W geteborskim Los Angered Recording sesję nagraniową swojego nowego albumu, roboczo zatytułowanego "The Seal Of Belial", rozpoczęli szwedzcy blackmetalowcy z Lord Belial. Produkcją płyty zajmują się sami muzycy, a zostanie ona zmiksowana przez Andy'ego La Rocque'a, gitarzystę King Diamond i właściciela studio. Partie perkusji i gitar rytmicznych, jak też część dogrywek, są już gotowe, a na premierę następcy "Angelgrinder", który zostanie wydany przez Regain Records, trzeba będzie zaczekać przynajmniej jeszcze kilka miesięcy, a być może nawet do początku przyszłego roku.

Nadal nie jest znane nazwisko nowego gitarzysty Lord Belial, następcy Niclasa "Pepy" Andersson, który opuścił zespół na początku lipca.