Dave Miranda, psycholog z Uniwersytu Montrealskiego, przeprowadził badania z nastolatkami w wieku 15 - 17 lat słuchającymi różnych gatunków muzyki, których wyniki mówią, iż fani metalu i hard rocka częściej wpadają w stany depresyjne. "Muzyka metalowa niesie ze sobą (na przykład) obrazy śmierci i przemocy" - mówi Miranda. "Możemy więc zakładać, że ta muzyczna subkultura pozwiązana jest z wysokim poziomem depresji". Dla przykładu, badania wykazały, że hip-hopowcy znacznie częściej są pozytywnie nastawieni do życia.