Wkrótce w studio w Fredrikstad nad nowym albumem pracować będzie Mortiis. "Pracowaliśmy nad nową płytą od zeszłego lata, jest teraz sporo kawałków, i w tej chwili wygląda na to, że znowu wkraczamy w nową erę. W mojej opinii nowy materiał kroczy ponad poprzednimi rzeczami (chociaż nawet oszlifowaliśmy go sporo na potrzeby koncertowe)" - czytamy na stronie. W czasie tworzenia nowych kompozycji Mortiis przetestował ponad 30 różnego rodzaju aplikacji dźwiękowych. Na tym jednak nie koniec. "By zaspokoić ciekawość niektórych, jak do tej pory, prawdopodobnie w połowie drogi do gotowego albumu, wypróbowaliśmy niepojętą ilość efektów gitarowych, 8-10 różnych gitar, 2 zestawy perkusyjne, 3 Macintoshe, 6-8 syntezatorów sprzętowych i ponad 10 butelek whisky na potrzeby mojego wokalu" - czytamy dalej. Album powinien być gotowy przed latem. Jego wydawcą będzie Earache Records.