zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

wywiad: Tim "Ripper" Owens

1.05.2011  autorzy: Martyna "AC" Palmowska, Verghityax

Wykonawca:  Tim "Ripper" Owens - Tim "Ripper" Owens (wokal)

strona: 3 z 4

Tim "Ripper" Owens, Warszawa 18.09.2010, fot. W. Dobrogojski
Tim "Ripper" Owens, Warszawa 18.09.2010, fot. W. Dobrogojski

Słyszałem też, że zaangażowałeś się wspólnie z Andreasem Kisserem z Sepultury w projekt o nazwie Hail! Wieść niesie, że gracie tam wyłącznie covery...

O tak, to tribute band. Wiesz, wychodzimy na scenę, pijemy piwko i po prostu dobrze się bawimy. To zabawne, bo fani mogą nas wówczas zobaczyć w totalnie odmiennym wydaniu. Nasz skład się czasem zmienia, nie stronimy od złocistego trunku, no i gramy przeróżne rzeczy. Wychodzimy na deski, witamy się z publicznością i otwieramy gig, dajmy na to, wałkiem "Ace of Spades", by potem zarzucić coś z dorobku Sepultury, może "Burn in Hell" Judasów, "Balls to the Wall" Accept czy "Whiplash" Metalliki, a może coś z repertuaru Pantery albo Saxon. To ukłon w stronę naszych idoli i ulubionych piosenek.

W 2008 roku wystąpiłeś na płycie "Perpetual Flame" Yngwiego Malmsteena. Jak ci się z nim pracowało?

To była świetna sesja. W sumie jedna z najłatwiejszych, w jakich uczestniczyłem. Współpraca z Yngwiem jest zaskakująco prosta i przyjemna. Mówił mi: "zaśpiewaj to tak", więc śpiewałem tak, jak sobie tego życzył - i za każdym razem był zadowolony z pierwszego podejścia. Pytałem go: "może spróbujemy jeszcze raz?", na co on odpowiadał: "nie, nie, tak jest idealnie". Do tego jest wyjątkowo zabawnym gościem. No i uwielbiałem patrzyć na to, jak obchodzi się z gitarą.

Masz na swoim koncie występy na wielu albumach studyjnych, ale tylko jedno koncertowe DVD. Nie chciałbyś zrealizować nowego DVD z twoimi solowymi dokonaniami?

Najchętniej zrobiłbym reedycję "Play My Game" wzbogaconą o DVD z zapisem mojego występu na "Download Festival". Może dodałbym też kilka bonusowych utworów. Chciałbym, żeby cena takiego wydania nie uległa zmianie w stosunku do pierwotnego... Żeby był to swego rodzaju prezent dla fanów.

Zauważyłem, że często pojawiasz się na scenie z czymś w logo Monster Energy Drink na sobie. Dlaczego?

To mój ulubiony napój energetyczny, serio. Kiedy zaczynałem pić Monster Energy Drink, byli jeszcze dość niszowi, ale od tamtego czasu ich popularność w Stanach znacząco wzrosła. Sam zgłosiłem się do nich z propozycją umowy, no i zgodzili się.

Ilekroć oglądam twój koncert, jesteś w świetnej dyspozycji wokalnej. Masz jakiś szczególny sposób dbania o swój głos?

Tak, dużo śpię i mało gadam (śmiech). No i rzadko pijam alkohol.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Tim
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2011-05-04 09:59:45 | odpowiedz | zgłoś
No Verghityax jak zwykle dobrze się przygotował do wywiadu. Ale do dobrego wywiadu trzeba też dobrego rozmówcy, a tu Ripper się nie popisał. Nic ciekawego nie powiedział, zupełnie jałowe wypowiedzi.
Ripper
jlkrvg (gość, IP: 85.222.102.*), 2011-05-02 20:42:25 | odpowiedz | zgłoś
Gość daje radę w utworach śpiewanych przez Dio, co samo w sobie zasługuje na szacunek. Natomiast nie rozumiem czemu nie założy jakiejś konkretnej kapeli, zamiast zastępować wokalistów, nagrywać sesyjnie, ew. śpiewać covery na scenie. Cały czas o nim piszą, mimo że nie robi nic z polotem, a mógłby, mając dobrą pozycję na start.

Poza tym moim zdaniem wyjątkowo niemobilny i nieżywotny człowiek na scenie. Fajnie śpiewa, ale w jakiś Whiplashach czy Refuse/Resist z tym Hailem to wypadało dziwnie, co najwyżej podryguje czapeczką.
Hmm, mało aktualny wywiad.
chapacznorek (wyślij pw), 2011-05-02 17:18:54 | odpowiedz | zgłoś
Nic właściwie się z niego nie dowiedziałem... Kiedy był robiony?
re: Hmm, mało aktualny wywiad.
Verghityax (wyślij pw), 2011-05-03 00:20:34 | odpowiedz | zgłoś
Ze wstydem przyznaję, że we wrześniu, ale ciągle były inne priorytety. Natomiast, co do samego wywiadu, to miałem mieszane uczucia, czy w ogóle go wrzucać, bo Ripper z pewnością nie jest najciekawszym rozmówcą, jakiego w życiu spotkałem. I niestety, niektóre jego słowa to PRowa gadanina, jak choćby to o Halfordzie, gdyż w czasach pobytu Owensa w Judasach obaj panowie nie wyrażali się o sobie na łamach prasy w najcieplejszy sposób.
re: Hmm, mało aktualny wywiad.
ktm
ktm (wyślij pw), 2011-05-04 16:45:00 | odpowiedz | zgłoś
Verg, głowa do góry, nie jest źle. :) Niekiedy z naszych 'interviewees' nie da się za wiele wyciągnąć oprócz czystego PR-u. Owens przynajmniej odpowiadał w miarę rzeczowo i konkretnie.

Materiały dotyczące zespołu