zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku środa, 16 października 2024

wywiad: Varathron

25.12.2004  autor: m00n

Wykonawca:  Stefan "Necroabyssious" - Varathron (wokal)

Varathron to jeden z najważniejszych, obok Rotting Christ, Necromantia czy Septic Flesh, przedstawicieli greckiej sceny metalowej. Na dłuższą chwilę o zespole ucichło, jednak ostatnio sytuacja uległa zmianie i kapela przygotowuje się do wydania nowego albumu. Wydawnictwo to było tematem przewodnim wywiadu ze Stefanem, liderem i wokalistą Varathron, który przesłał mi odpowiedzi za pośrednictwem tradycyjnej poczty. Zapraszam do lektury!

strona: 1 z 1

rockmetal.pl: Cześć Stefan. Varathron zniknął na dłuższy czas ze sceny. Ostatnim waszym materiałem jest "The Lament of Gods", wydany w roku 1998. Wtedy już planowaliście nagrania nowego albumu, ale tak się nie stało. Powiedz mi, co działo się z wami od tego czasu?

Stefan: Witaj przyjacielu! Na początek sprostowanie. "The Lament Of Gods" ukazał się w roku 1999. Potem czekaliśmy na nową ofertę Pagan Records, ale jedyną ich odpowiedzią była totalna cisza. Tak więc zacząłem szukać nowego wytwórni. Poza tym pojawiły się kłopoty w zespole, z przyczyn osobistych grupę opuścili gitarzysta i perkusista. Ale ja się nigdy nie poddaję, mój przyjacielu! W składzie został tylko klawiszowiec Bill (Crazy Wizard), więc zacząłem poszukiwania nowych członków w moim mieście, Ioanninie. I w ten sposób znalazłem znakomitego gitarzystę i dobrego bębniarza. Teraz więc Varathron po długich próbach jest już w pełni gotowy do bitwy. George i Anderas z Black Lotus Records zaoferowali nam świetny kontrakt i płyta "Crowsreign" stała się rzeczywistością. Atmosferyczny, kultowy, bluźnierczy black metal nadchodzi, wojownicy Szatana powracają!

Z niecierpliwością czekam na nowy album. Na jakim etapie są nagrania "Crowsreign"? Które studio wybraliście? Kto jest producentem nowego albumu?

W chwili, gdy piszę te słowa, zakończyliśmy sesję nagraniową i miksy. Miało to miejsce w Praxis Studio, a producentem płyty jest George Zaharopoulos z Necromantii i Black Lotus Records. Odwalił on naprawdę dobrą robotę. "Crowsreign" jest najlepiej wyprodukowanym albumem Varathron. Brzmienie gwałci organy słuchowe!

A ile kawałków będzie na płycie?

Album zawierać będzie jedenaście utworów.

Wasz ostatni materiał, "The Lament Of Gods", obfitował w elementy klawiszowe. Czy na "Crowsreign" idziecie dalej w tym kierunku? Czego możemy się spodziewać po nowej płycie?

Hmm, na "Crowsreign" nie będzie raczej zbyt wielu partii klawiszowych. Gitary grają pierwsze skrzypce. Klawisze pojawiają się tylko przy kilku riffach, dla nadania klimatu.

A kiedy planujecie premierę płyty?

Nasz nowy album ukaże się pod koniec listopada pod szyldem Black Lotus Records. Strzeżcie się naszego ataku!

Wielokrotnie nękały was zmiany składu. Czym one były spowodowane? Jak teraz prezentuje się skład Varathron?

Oj tak, tych zmian było mnóstwo. Podstawowym tego powodem, w pierwszych latach istnienia Varathron, była obowiązkowa służba wojskowa. Potem nadeszły problemy osobiste i rodzinne, a także odległość między moim miejscem zamieszkania, Ioanniną, i Atenami - to aż 450 km. Obecnie stworzyłem zespół na nowo w Ioanninie i myślę, że teraz jesteśmy bardzo silni. Nasz nowy skład wygląda następująco: ja na wokalu, Bill na klawiszach, Achilleas na gitarze i basie oraz Harris na perkusji.

W moim przekonaniu nie możecie powiedzieć, że jako zespół macie szczęście. Cyber Music nie była w stanie odpowiednio wypromować waszego debiutu, ze współpracy z Unisound Records, która wydała "Walpurgishnacht", również nie byliście zadowoleni. "The Lament of Gods" ukazał się pod szyldm polskiej Pagan Records, natomiast teraz grecka Black Lotus Records będzie waszym wydawcą. Co z kontraktem z Pagan Records?

Cóż, tak jak mówisz, nie mieliśmy zbyt wiele szczęścia z wytwórniami, natomiast jest wręcz przeciwnie jeśli chodzi o naszych fanów, nasze bratnie dusze. Kontrakt z Pagan Records był dobry, ale bardzo długo nie dostawałem żadnej odpowiedzi od Tomasza, odezwał się dopiero przed miesiącem... Podpisaliśmy więc świetną umowę z Black Lotus Records, która opiewa na trzy duże albumy. I jesteśmy im za to wdzięczni.

A nie myśleliście o podpisaniu kontraktu z jakąś dużą wytwórnią typu Nuclear Blast czy Century Media? Chyba, że taki krok oznacza dla ciebie sprzedanie się...

Problemem nie jest duża wytwórnia, a efekty. Popatrz na to w ten sposób: Samael, Tiamat, Paradise Lost, Alastis, Moonspell i wielu innych, to świetne kapele, które jednak obecnie nie mają własnej tożsamości. Są jak marionetki wielkich wytwórni! Jeśli chcę zachować swój własny styl zupełnie nietkniętym, sam podejmuję decyzję o wyborze wydawcy.

Jeszcze przed wydaniem debiutanckiej płyty zyskaliście status zespołu kultowego. Czujesz się członkiem kultowej kapeli? Myślisz, że wciąż wiele osób uważa was za taki zespół?

Czuję się w pełni fanem sceny blackmetalowej. Uwielbiam tworzyć muzykę, której słucham od tylu lat. Lubię wydawać albumy i gdy mam je w swoich rękach, dostarcza mi to tyle przyjemności, co każdemu fanowi black metalu, który chce posłuchać nowej płyty. Właśnie tak się czuję, jak młody szalony chłopak. Zajebista sprawa!

Zakładam, że historia Grecji jest dla ciebie czymś ważnym... Mylę się? Co ona dla ciebie znaczy?

Nasza starożytna grecka kultura jest elementem naszej tożsamości, jest cześcią naszego życia i naszych poczynań. Lubię czytać o naszej historii i o mitologii. Wielokrotnie mnie to inspirowało. Nasza grecka kultura jest ogromną inspiracją dla Varathron, od jego początków po dziś dzień!

A jakiego rodzaju książki, czy też literatura cię fascynuje? Co ogólnie inspiruje teksty Varathron?

Bardzo dużo czytam. Są to zarówno książki historyczne, fantastyczne, opowiadające o legendach i mitach, bitwach i wojnach, o mrocznej sztuce, życiu pozagrobowym, podróżach astralnych, o dziwnych i tajemniczych rzeczach dziejących się na naszym globie. Podstawową inspiracją naszych tekstów są moje sny, koszmary i moje podświadome wizje.

Czym jest dla ciebie black metal? Stylem życia? Religią?

Black metal to muzyka. Poprzez nią moje wierzenia i pomysły łączą się z moją osobowością. Styl życia, religia, krew, wszystkie one mają miejsce w tej muzyce!

Porozmawiajmy chwilę o idolach i ważnych postaciach metalowej sceny. Na "The Lament Of Gods" zamieściliście cover Mercyful Fate "Nuns Have No Fun". Mam wrażenie, że darzysz dużym szacunkiem Kinga Diamonda?

Polska wytwórnia Still Not Dead Productions planowała wydanie tribute'u dla Mercyful Fate, a my na jego potrzeby nagraliśmy "Nuns Have No Fun". Oczywiście, że uwielbiamy Mercyful Fate i Kinga Diamonda. Premiera tej płyty została jednak znacznie opóźniona, więc postanowiliśmy, by ten utwór znalazł się na naszym mini albumie "The Lament Of Gods".

Jakiś czas temu odszedł z tego padołu Quorthon, lider Bathory. Darzysz go szacunkiem jako człowieka, jako muzyka?

Byliśmy w dobrych stosunkach z Quorthonem, pamiętam jak Chuck Keller z Order Of Chaos podesłał mi jego adres. Szanuję go za jego wielki wkład w scenę blackmetalową. On był jej prawdziwym przywódcą. Mój nowy album "Crowsreign" jest poświęcony mej bratniej duszy, Quorthonowi.

Na jednym ze zdjęć masz na ramieniu jakąś jaszczurkę. Lubisz te zwierzęta?

Tak, w ogóle lubię zwierzęta. Kiedyś miałem taką jaszczurkę, taką jak ta na zdjęciu. Natomiast ta z fotografii należy do mojego dobrego przyjaciela. Teraz mam koty.

A powiedz mi, bo tak się zastanawiam, co się dzieje z twoim projektem Wolf?

Projekt Wolf aktualnie jest "zamrożony", ponieważ całą swoją uwagę skupiam na naszym nowym albumie "Crowsreign". W pierwszych dniach grudnia zamierza jednak przygotować demo Wolf. Taki mam plan i mam nadzieję, że się uda.

Kiedyś pytałem o to Sakisa z Rotting Christ. Ale teraz chciałbym poznać twoją opinię na ten temat. Niemalże każda grecka kapela tworzy niezwykle specyficzną, rozpoznawalną atmosferę. Jak myślisz, z czego to się bierze? Jakie jest tego pochodzenie?

Hmm, nie wiem, jaka była odpowiedź Sakisa, ale moje zdanie jest takie: Jesteśmy Grekami, mamy swoją grecką kulturę ze śródziemnomorskim klimatem i pełną inspiracji zarówno ze Wschodu, jak i Zachodu. Taka mieszanka "rodzi" dziwne osobowości, dziwne pomysły i jedyną, niepowtarzalną atmosferę. To wszystko jest wewnątrz nas, w naszych umysłach, w naszym świecie wewnętrznym.

Myślisz, że jest szansa na jakąś trasę europejską promującą nowy album? Byłoby zajebiście, gdybyście mogli przyjechać do Polski...

Cóż, mamy w planach koncerty w Europie i być może uda się również odwiedzić twój kraj, mój przyjacielu. Nadszedł nowy świt dla Królestwa Varathron! Oczekuj na nasz "bluźnierczy" podbój!

Mam nadzieję, że te plany dojdą do skutku i zobaczymy się na koncercie w Polsce! Chciałbym na koniec zapytać cię, co sądzisz o Internecie?

Lubię Internet, ponieważ możesz w nim znaleźć mnóstwo informacji o kapelach, magazynach, wytwórniach itp. A właśnie, mamy już oficjalną stronę, wreszcie... Jej adres to www.varathron.com.

To było moje ostatnie pytanie. Zakończ ten wywiad w sposób, jaki tylko masz ochotę. I nie zapomnij o polskich fanach.

Przede wszystkim chciałbym podziękować za wspieranie mojego zespołu. Pozdrawiam wszystkich moich braci w Polsce, wszystkie czarne dusze. Czekajcie na nasze nowe uderzenie! Zło zatriumfuje! A wy rządzicie!

Ogromnie dziękuję za wywiad i wierzę, że pewnego dnia się zobaczymy.

Także dziękuję. Tak, też bym chciał by tak się stało i może wkrótce się uda. Hail and kill!

« Poprzednia
1
Następna »
Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołu