zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

relacja: Thrash'em All Festival '99, Olsztyn "Power Horse Center" 22.08.1999

25.08.1999  autor: creep
wystąpili: Vader; Christ Agony; Lux Occulta; Hate; Aion; Moon; Yattering; Trauma; Prophecy; Damnable; Sceptic; Demise; Decapitated
miejsce, data: Olsztyn, Power Horse Center, 22.08.1999

Byłam umówiona na Dworcu Centralnym w Warszawie z kilkoma osobnikami z Aluminium, raniutko w niedzielę zwlekłam się z łóżka i potoczyłam na ustalone miejsce. Około 8.45 wreszcie zebrała się przyzwoita grupka - ruszyliśmy w kierunku pociągu. Udało nam się zalogować w dwóch przedziałach i natknąć na innych czarnych ludzi, którzy podążali w tym samym kierunku :) Po drodze zrobiło się w pociągu całkiem czarno i kanary musiały mieć małego pietra, bo sprawdzały bilety parami i nawet nie patrzyli na to, czy są one aktualne, czy też nie.

Na miejscu okazało się, że nie ma żadnych autobusów, a że nie chciało się nam czkać, powędrowaliśmy na piechotę. Kawałek odprowadziła nas policja, pokazując gdzie mamy iść - niestety głucha na nasze prośby o podwiezienie ;)

Klub w sumie nie był aż tak daleko, jak nas straszyli... Na reklamie widniał piękny napis "DYSKOTEKA", który wywołał u większości paroksyzm śmiechu. Na miejscu ludzi nie było jakoś specjalnie wielu, były za to inteligentnie umiejscowione stoiska z browcem i czymś do jedzenia... piwo sprzedawano po 3 zł - nie tak źle, hę?

A... zapomniałam dodać, że przy wejściu zauważyliśmy Docenta z Vader i zaczęliśmy snuć przypuszczenia - będzie grał, czy nie?

Zaczęło się o 13-tej.

Nie załapaliśmy się na Demise, które grało zamiast Tower :( ani na Decapitated...

Weszliśmy do klubu w połowie Sceptic, zmitrężywszy trochę czasu na składaniu depozytów, kupowaniu piwa, odwiedzaniu szatni i szukaniu znajomych. Resztę Sceptic spędziliśmy szukając się nawzajem i lustrując klub. Klub... wyglądał jak typowa dyskoteka. Dziwne odblaskowe kolorki, ultrafiolet, wielka kula na suficie i bardzo duża hala z "balkonikiem", z którego widać było dobrze scenę i barek ;) Był także balkonik na świeżym powietrzu, dla tych pragnących odetchnąć od hałasu i gorąca panującego w środku.

Na Damnable popędziłam na "płytę" i wmieszałam się w tłumek pogujący pod sceną :) Niezły występ, ale to jeszcze nie było to, co chciałam usłyszeć. Dalej Prophecy - dziwne klimaty, pomieszanie elektronicznego deathu z muzyką kornopodobną... Trochę przy nich postałam, bo niespecjalnie zachęcali mnie (i nie tylko mnie, jak zauważyłam) do machania głową - w ogóle nie pasowali do pozostałych kapel Festiwalu. Chyba wiele osób doszło do takiego wniosku, bo większość stała, część gwizdała, bądź rzucała w kierunku wykonawców różne niegrzeczne teksty. Pozytywnym jednakże był dość oryginalny wokal i jego niesamowicie długie włosy ;)))

Teraz zaczęła się moim zdaniem najlepsza część występów: Trauma po prostu wbiła mnie w podłogę brzmieniem i charyzmą całego zespołu, nie mogłam ustać w miejscu i próbowałam dostać się pod samą barierkę, co mi się nie udało - pozostałam w drugim rządku :( Oczywiście nie przeszkadzało mi to w szalonym machaniu kudłami i rękami oraz dzikich rykach w przerwach między kawałkami ;)

Następnie grał Moon - był to debiut zespołu na scenie - muszę powiedzieć, że nie był rewelacyjny - chłopaki mieli totalnie zchrzanione brzmienie, ale i tak wywołali w publice reakcję podobną do Traumy - czyli totalne szaleństwo. Gdy skończyli, większość skandowała "Ce-zar, Ce-zar" - a ponieważ moje gardło już trochę wysiadło po Traumie, wyszłam z założenia, że Cezara jeszcze dzisiaj zobaczę, więc nie będę się drzeć :)

Kolejnym rozwalającym zespołem był Yattering - i znów publika wściekała się pod sceną, a członkowie kapeli byli najwyraźniej bardzo zadowoleni z takiego przyjęcia (kto by nie był...? :)

Po tych szaleństwach nastąpiła dla mnie chwila przerwy, nie przepadam za Aionem. Jednak udało im się ściągnąć mnie na płytę dwoma czy trzema ostatnimi kawałkami, które mi się podobają (między innymi cover Sisters Of Mercy "Temple Of Love" oraz utwory chyba z albumu "Noia" - "Killing Time" i "Holies Unholies") - publice podobało się do tego stopnia, że zmusili Aion do bisu!

Zbliżamy się do czołówki Festiwalu - znów oszalałam, tym razem podczas występu grupy Hate, a zaraz potem na Lux Occulta - wokalista tej drugiej wystąpił na początek w złotej masce i czerwonym płaszczu, a klawiszowiec wyraźnie miał potworną tremę - ale i tak dali niesamowity show, powodujący totalny kocioł wśród publiki. Zapowiedzieli, że właśnie ma miejsce premiera ich najnowszego albumu - "My Guardian Anger" w związku z czym po ich występie sporo ludzi rzuciło się do stoisk kasetowo-płytowo-koszulkowych :)

Po Lux Occulta byłam totalnie zmasakrowana, występ Christ Agony obejrzałam z balkoniku, skąd zresztą było świetnie widać i słychać. Naprawdę nie zawiedli moich oczekiwań i zagrali rewelacyjnie, również udało im się zabisować!

Niestety nie dałam rady obejrzeć występu gwiazdy wieczoru czyli Vader, gdyż trzeba było zdążyć na pociąg... Chociaż jeszcze dowiedziałam się, że za garami jednak zasiadł Docent.

Wróciliśmy na dworzec "kmiołkowym" podstawionym autobusem, no i potem do Warszawy trochę przysypiając po drodze :)

Festiwal był zorganizowany bardzo składnie - każda kapela miała około pół godziny na granie i trochę czasu na przygotowania, i nawet całość skończyła się z bardzo niewielkim opóźnieniem. Beznadziejne początkowo nagłośnienie, później poprawiło się. Sensowni organizatorzy zadbali o to, by nie zabrakło napojów - nie tylko bezalkoholowych i może dzięki temu nie zauważyłam żadnej rozróby...

Było w zasadzie także gdzie usiąść i dać odpocząć uszom, jeśli ktoś się zmęczył. Czuję pewien niedosyt, choćby z tego powodu, że nie zobaczyłam Vadera, a także dlatego, że nie wystąpił wcześniej zapowiadany Behemoth (chociaż podobno sam Nergal kręcił się po klubie...) oraz Tower, na który bardzo nastawiłam się psychicznie. No cóż - w końcu nie można mieć wszystkiego.

Tym oto optymistycznym akcentem kończę moją relację - niech żałują wszyscy, którzy nie byli!

Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołów

Napisz relację

Piszesz ciekawe relacje z koncertów? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!