zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 6 maja 2024

To był ostatni "Hunterfest"?

29.07.2009 10:25  autor: Dorota, źródło: hunterfest.pl

Za nami szósta i, wiele wskazuje, ostatnia edycja festiwalu "Hunterfest". Tak przynajmniej wynika z oświadczenia, które na oficjalnej stronie imprezy opublikował jej organizator Arek Michalski.

Przypomnijmy, że festiwal na dwa dni przed startem stanął pod dużym znakiem zapytania, z udziału w nim wycofało się kilku headlinerów, w tym Machine Head, Arch Enemy, Epica i Tiamat, potem do tego grona dołączył Hunter. Ostatecznie festiwal udało się przeprowadzić, jednak większość jego uczestników nie zostawiła na organizatorach - Arku Michalskim i firmie A&M Agency - suchej nitki.

Poniżej przytaczamy w całości oświadczenie Arka Michalskiego:

"VI i ostatnia edycja Hunter Fest dobiegła końca. Dziś wyjechały ostatnie elementy sceny i ogrodzenia. Hunter Fest 2009 to edycja w atmosferze skandalu, pełna złych emocji, co prawda zakończona występem głównej gwiazdy Motorhead, ale jako całość zakończona niezgodnie z planem i naszymi założeniami?

Od samego początku Fest był bardzo dobrze zaplanowany i pomyślany od strony organizacyjnej. Zgodnie z podpisanymi kontraktami niektóre zespoły już na miesiąc przed imprezą były opłacone w 100%, a z innymi były umówione płatności w późniejszych terminach tak, jak to stanowiły zawarte umowy. Pieniądze były przygotowane.

Niestety na dzień przed festiwalem powstała niekomfortowa sytuacja. Właściciele niektórych firm kooperujących przy festiwalu, pomimo wcześniej podpisanych umów, nagle zażądały 100% zapłaty za swoje usługi. Rozpoczęły demontaż zbudowanej infrastruktury festiwalowej m.in. sceny, sanitariatów, garderób. Stanęliśmy przed trudnym wyborem czy poddać się tym naciskom i odwołać festiwal, a następnie dochodzić swych praw w sądzie, czy też spełnić żądania z pieniędzy przygotowanych na opłacenie zespołów. Krótko mówiąc był to wybór czy Fest w ogóle się odbędzie, czy nie.

Z szacunku do fanów, którzy zaczęli już przyjeżdżać na festiwal podjęliśmy decyzję o opłaceniu firm kooperujących. Niestety było zbyt mało czasu, aby zorganizować środki na spełnienie roszczeń wszystkich i jednocześnie było zbyt mało czasu na przywrócenie infrastruktury imprezy tak, aby spełnić zapotrzebowanie techniczne zespołów zagranicznych. Do tego doszło jeszcze zamieszanie medialne. Pojawiły się nieprawdziwe informacje o całkowitym odwołaniu Festu. Jedna z publicznych stacji TV podała nawet, że Motorhead nie wystąpił mimo, że na scenie w Szymanach wykonywali już drugi utwór?

Być może do takiej sytuacji by nie doszło, gdyby festiwal był wspierany przez sponsora strategicznego, który zapewniałby stabilność finansową imprezie. Niestety festiwal nigdy nie pozyskał takiego wsparcia ze względu na to, że idea i jego nazwa promuje przede wszystkim zespół Hunter. Tym bardziej nie zrozumiałe jest zachowanie wyżej wymienionego zespołu, który w całym tym zamieszaniu zamiast wesprzeć fest odwrócił się od niego.

A ja, jako organizator festiwalu i do niedawna manager zespołu Hunter chcę wyrazić swój głęboki żal. Czuję się zdradzony i oszukany przez ludzi, którym poświeciłem ostatnie kilka lat życia. Wsadzili mi przysłowiowy nóż w plecy a spodziewałem się wsparcia i pomocy z ich strony. Ich decyzja pogrążyła i zniesławiła mnie oraz całą moją najbliższą rodzinę.

Na zakończenie chcielibyśmy przeprosić publiczność festiwalową za to, że nie udało się przeprowadzić wszystkich koncertów zgodnie z planem. Jednocześnie pragniemy Wam podziękować, bo pomimo tak wielkiego zamieszania pozostaliście z nami tworząc magiczną atmosferę i bawiliście się do końca. Dziękujemy Wam za 6 lat rock?and rollowych wrażeń.

Bardzo dziękujemy także osobom i firmom, bez których ta edycja byłaby nie możliwa i dzięki którym fest dojechał do końca: Mieczysławowi Cherubińskiemu i Zbigniewowi Kuczyńskiemu, Rockmetalshop.pl, Craftman, Armex, Unigreg, Good Music Production, The Agency Group Ltd. oraz Zarządowi Spółki Porty Lotnicze Mazury a w szczególności Członkom Rady Nadzorczej Panu Remigiuszowi Kobierskiemu z PPL Warszawa i Panu Grzegorzowi Tumelisowi.

Ponadto dziękujemy Tomkowi Mikicie z Tygodnika Szczytno, MDK-owi w Szczytnie a w szczególności Andrzejowi Maternie i Panu Dyrektorowi Piotrowi Filipowiczowi za nieocenioną pomoc oraz Urzędowi Miejskiemu w Szczytnie i Pani Burmistrz Danucie Górskiej, Panu Wójtowi Sławomirowi Wojciechowskiemu oraz Panu Mariuszowi Drężek z Urzędu Gminy w Szczytnie.

Dziękujemy także za profesjonalne zabezpieczenie imprezy Policji z KPP w Szczytnie, Ochotniczej Straży Pożarnej Gminy Szczytno, Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie oraz ZOZ w Szczytnie z Panem Markiem Michniewiczem na czele.

Z poważaniem,
Arek Michalski
A&M Agency"

Komentarze
Dodaj komentarz »
HunterFest - porażka. Hunter - porażka do kwadratu.
PiCh (gość, IP: 85.221.168.*), 2009-07-29 14:48:39 | odpowiedz | zgłoś
Zgadzam się z opiniami poniżej. Hunter jechał na popularnosci festiwalu, a festiwal na marce zespołu. Oboje byli sobie potrzebni. Gdy wszystko było okej, to Hunter był chlubą i dzieckiem Draka (czy jak m utam) i reszty ekipy. Gdy pojawiła sie tegoroczny skandal, to niczym szczury z tonącego okretu uciekli i umyli ręce. Gdy wszystko było okej (albo w miarę okej...), to było to dzięki hunterowi. Gdy jest źle,to wina tylko i wyłacznie Michalskiego. Żenujace to jest...W innym wypadku wychodzi,ze Hunter to banda bezmozgowców, którzy firmuja swoją nazwą coś,o czym nie maja zielonego pojęcia. Kto tak robi? Tylko największy <cenzura>. A więc - albo są cwaniakami, którzy są wspólwinni za porażkę festiwalu i teraz bezczelnie wszystkeigo się wyrzekają,albo bandą półgłowków,którzy zachowali się jak 10-latki. tak czy siak - źle.
...
KoroKoro (gość, IP: 83.7.40.*), 2009-07-29 13:12:47 | odpowiedz | zgłoś
Miałem okazję być na 2giej edycji Hunterfestu i ta już była spalona. Przyjechałem głównie na Opeth, a tu kiszka. Organizacja była przeciętna od początku trwania festiwalu. A sam Hunter tez pograł, nie słucham tej kapeli, ale najłatwiej było im uciec z tonącego statku, nie wiem jak było, ale skoro był ich managerem od jakiegoś czasu, skoro firmowali festival swoją nazwą, to musieli się nie interesować wcale kwestią organizacyjną skoro doszło to takich sytuacji. Zachowanie zespołu pozostawia wiele, wiele do życzenia, a ich wycofanie się to już totalna błazenada.
re: ...
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2009-07-29 14:24:25 | odpowiedz | zgłoś
KoroKoro ma racji sporo. Bo jak Hunterfesty były w miarę udane to Drak pierwszy leciał do oklasków - "patrzcie jaki wam zajebisty festiwal robimy".
?
Detsom (gość, IP: 213.25.91.*), 2009-07-29 11:56:44 | odpowiedz | zgłoś
Czegoś tu nie rozumiem.. Miał kase albo na opłacenie organizacji albo na zespoły? Wybrał organizację więc odwołał zespoły. A co by było gdyby było na odwrót? Opłaciłby zespoły i nie miałby na firmy odpowiadające za organizację? Trochę lol. Rozumiem pojęcie "niestabilność finansowa", ale chyba nie można zakładać, że całą organizację, zespoły - wszelkie zobowiązania pokryje się w całości z kasy za bilety? Trzeba mieć jakiś kapitał żeby założyć a później odebrać sobie z biletów.. Ani zespoły ani firmy odpowiadające za organizację to nie są banki, które spłaca się jak kredyt O_o. Oczywiście nie znam sprawy od podszewki, więc moja opinia jest mocno subiektywna, ale dla mnie coś tu mocno nie gra w tłumaczeniach p.Michalskiego. Jakoś w Czechach, u Niemców nie ma problemów z organizacją podobnych festiwali
re: ?
majkel_dzekson (gość, IP: 80.54.60.*), 2009-07-29 12:49:10 | odpowiedz | zgłoś
przeciez ten koles wypuscil karnety za 100zl w kwietniu (a nie bylo wiadomo kto zagra) po to by zebrac kase na zaliczki dla firm i zespolow. Na normalnych festiwalach cos takiego by nie przeszlo. Ale to nienormalny festiwal przeciez :]
re: ?
Detsom (gość, IP: 213.25.91.*), 2009-07-29 13:04:16 | odpowiedz | zgłoś
to jest akurat normalna praktyka. Przykładowo w Czechach bilety na festiwal przyszłoroczny kosztują 500 koron a rok później podczas festiwalu 1500 koron. To jest spotykane, ale nie można zakładać, że koncert sie zorganizuje a wszelkie zobowiązania pokryje z biletów.. albo i nie jeśli nie starczy. Jeśli nie ma kasy, to trzeba pozyskać sponsora strategicznego. Jeśli takiego sponsora nie ma, to nie należy się brać za organizację i tysiące osób przyprawiać o trzęsienie rąk. Z głową... :)
W Czechach też są
Lukass (gość, IP: 153.19.29.*), 2009-07-30 08:09:42 | odpowiedz | zgłoś
Jak w temacie - sprawdź Unholy Fest. A zachowanie Huntera nie było najlepsze. Fakt, organizator się nie popisał, ale chyba i inne rzeczy nie poszły jak trzeba.
eehhh
sachcio (wyślij pw), 2009-07-29 11:41:07 | odpowiedz | zgłoś
lepiej niech oddda kase za karnety, a nie wypisuje takie zalosne teksty... zal.pl
Zdradzony przez Hunter?
jk (gość, IP: 212.147.136.*), 2009-07-29 11:01:34 | odpowiedz | zgłoś
Ich stosunki osobiste być może nie są czarno-białe, ale za organizację festiwalu odpowiada organizator. Myślę, że jednak paru rzeczy nie dopilnował. Jak się coś takiego robi, to albo zbiera się laury i szacunek w środowisku, albo ponosi odpowiedzialność... C'est la vie!
cwaniak
kicolek (wyślij pw), 2009-07-29 11:00:59 | odpowiedz | zgłoś
Tak jest, najłatwiej zrzucić winę na innych... I jeszcze najechał na muzyków z Huntera oO Koleś powinien być spalony w branży!
2
Starsze »