zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

Helloween - czy jesteś Dr. Steinem?

8.12.2010 10:51  autor: Dorota, źródło: Metal Mind Productions

17 i 18 grudnia 2010 r. polscy fani będą mieli okazję zobaczyć w akcji zespół Helloween. Formacja wydała niedawno album zatytułowany "7 Sinners" i w tej chwili podróżuje po Europie, grając zarówno nowy materiał, jak i swoje największe przeboje.

W związku z trasą Helloween zaprasza wszystkich swoich fanów do wzięcia udziału w zabawie pod hasłem "Czy jesteś Dr. Steinem?". Wystarczy przyjść na koncert w odpowiedniej charakteryzacji i kostiumie najbardziej zbliżonym do stroju legendarnego doktora.

Podczas każdego z koncertów wybranych zostanie 10 najlepszych naśladowców i osoby te będą mogły stanąć na scenie wraz z Helloween podczas wykonywania utworu "Dr. Stein". Ale to nie koniec atrakcji. Zdjęcia laureatów poszczególnych koncertów znajdą się na stronie helloween.org i po zakończeniu trasy będzie można głosować, kto był najlepszym Dr. Steinem. Oczywiście finaliści mogą liczyć na nagrody.

Przypomnijmy, że Helloween wystąpi w naszym kraju dwukrotnie - 17 grudnia w stołecznej "Stodole" oraz 18 grudnia w krakowskim klubie "Studio". W roli supportu zobaczymy Stratovarius oraz szwedzką formację Avatar.

17.12 - Warszawa, "Stodoła"
18.12 - Kraków, "Studio"

Serwis www.rockmetal.pl jest patronem medialnym koncertów.

Komentarze
Dodaj komentarz »
jeszcze jedno
Drakainen
Drakainen (wyślij pw), 2010-12-10 16:44:40 | odpowiedz | zgłoś
z Kiske nagrali zaledwie 2 dobre albumy reszta to dno i słabizna z Derisem przynajmniej z 5 znakomitych
Ludzie co wey macie do Derisa??
Drakainen
Drakainen (wyślij pw), 2010-12-10 16:38:31 | odpowiedz | zgłoś
Kiske znakomity technicznie ale wielkie 0 emocji w głosie. Deris nieco słabszy technicznie ale emocji mnóstwo. Kiske tylko w górnych rejestrach się poruszał dobrze ale dołu w ogole nie było. Czemu nie zapytacie czy kiske by zaspiewał Derisa kompozycje?? Myśle , że miałby z tym ogromne problemy z wyzej wymienionych powodów.
re: Ludzie co wey macie do Derisa??
Dred
Dred (wyślij pw), 2010-12-10 20:03:35 | odpowiedz | zgłoś
Nie wiem, czy kolega bierze pod uwagę także album "Chameleon", który jest bowiem świetny, mimo, że nie ma na nim power metalu. Odsyłam do "Windmill", "Longing" i "I Believe" -> tutaj aż kipi od emocji wokal Kiskego, zatem argument jest z tyłka wzięty.

Helloween z Kiskem zdołał nagrać wszystkie swoje albumy na bardzo równym, wysokim poziomie. Zaś Helloween z Derisem "ośmielił się" wypuścić dwa strasznie nierówne albumy, do których aż strach wracać. Mam na myśli tutaj "Master of The Rings" (Perfect Gentleman i jeszcze jeden singiel po dziś dzień mnie porywają) i "Gambling With The Devil" (co to jest? słodziuteńki metal dla przedszkolaków?). Trzeci Keeper wywoływał mieszane uczucia - gdyby go skrócono o pół, to można by go nazwać arczydziełem (ach, Occasia Avenue).

W zasadzie dwa ostatnie skończenie doskonałe dzieła Helloween to The Dark Ride i Rabbit Don't Come Easy.
re: Ludzie co wey macie do Derisa??
Honza (gość, IP: 194.177.29.*), 2010-12-10 21:58:17 | odpowiedz | zgłoś
Przede wszystkim proszę pisać nazwisko Kiske z wielkiej litery.
Teraz tak - zdaje się, że nie słyszałeś płyty Pink Bubbles Go Ape. Każdy kawałek z tej płyty to heavy metalowa perła. Chameleon to również genialna płyta, jednak tylko dla inteligentnych słuchaczy, na pewno wokalnie to mistrzostwo. Radzę jeszcze posłuchać ostatnie dokonania Kiske, w Place Vendome na przykład, a usłyszysz dlaczego się mylisz pisząc, że on prezentuje zero emocji.
Ogólnie to moim zdaniem obecny Helloween żre własny ogon. Brak błyskotliwych kompozycji, jakie robili Hansen i Kiske, nawet Weikath dawniej nie wiem czemu pisał nieporównywalnie lepsze rzeczy.
re: Ludzie co wey macie do Derisa??
Dred
Dred (wyślij pw), 2010-12-11 00:01:01 | odpowiedz | zgłoś
Nie tyle żrą własny ogon, co już go dawno zjedli. Teraz szukają jakiejś nowej drogi, ale im to nie poradnie wychodzi...

A szkoda, bo po Unarmed miałem jeszcze co do nich jakieś nadzieje.
re: Ludzie co wey macie do Derisa??
Drakainen
Drakainen (wyślij pw), 2010-12-11 09:16:40 | odpowiedz | zgłoś
ale jestescie smieszni. chameleon dobry album buahaha poczytajcie nieco opini krytyków, oceny zagranicznych to zmienicie zdanie no ale w polsce wszystko musi byc na opak. master of the rings najlepszy album helloween zaraz po the dark ride a a tale that wasn't right z SP słyszeliscie?? niech sie Kiske chowa. Kastrat i tyle. 2 oktawy no moze trzy obspiewa i to wszystko. I skad te zachwyty?? Oba keepery...hmm o ile pierwszy w zasadzie cały jest znakomity to II moze w 50%. Jeszcze sie nie spotkalem na tej stronie zeby ktos wysoko ocenil album mlodszy niz z 1990roku. Żal i tyle domorośli znawcy.
re: Ludzie co wey macie do Derisa??
Dred
Dred (wyślij pw), 2010-12-11 13:26:31 | odpowiedz | zgłoś
Chameleon to cudowny album. Ale jak kogoś obchodzi tylko metalowa jazda bez trzymanki to go nie doceni w ogóle.

Poczytałem te opinie zachodnich krytyków... I wiesz co? Są one subiektywne. Tak samo jak moja.

Domorosły znawca się znalazł.
Spotkanie z fanami
misiek16 (gość, IP: 89.231.239.*), 2010-12-09 18:18:53 | odpowiedz | zgłoś
Witam !!!
Czy jest przewidziane spotkanie z fanami, jak miało to miejsce ostatnim razem??? (jeśli się nie mylę było to w empiu).Są może przecieki na ten temat???.
re: Spotkanie z fanami
excubitor
excubitor (wyślij pw), 2010-12-09 20:52:22 | odpowiedz | zgłoś
Myślę że gdyby było to już by ogłosili. Więc spotkanie będzie jeżeli uda się ich dopaść po koncercie. Jeśli chodzi o nową płytę to posłuchałem jej kilka razy, brzmienie totalnie mi nie leży, z taką dumą zapowiadane przestrojenie gitar do 432Hz było chyba tylko po to, żeby Deris zaczął stroić do reszty, już nie mówiąc o górkach, których nie wyciąga. Zobaczymy jak się zaprezentuje na żywo. Ale produkcji Helloween od 1999 roku nie trawię, a płyty kupuję już chyba tylko z sentymentu.
E?
Dred
Dred (wyślij pw), 2010-12-09 10:06:18 | odpowiedz | zgłoś
Nowa płyta jest niestety słaba. Obiecali najcięższą płytę w historii zespołu, a dostałem recykling z "Gambling...". Na szczęście, jest dużo lepiej, niż dwa lata temu, ale nadal mało porywająco. Daleko tutaj do ciężaru znanego z "The Dark Ride".

Niestety, to już nie ten sam zespół, co nawet za czasów "Better Then Raw". Magia i błyskotliwość grania się ulotniła.

Najbardziej mnie dobija w "7 Sinners" nachalne syntetyczne aranżacje. Jakby nie mieli innego pomysłu na aranż.

I to wszystko mówi dyniowaty fan z paroletnim stażem. Mimo wszystko mam bilet na warszawski gig Dyniek i nie mogę się doczekać. W końcu to mój ulubiony zespół ever!

Ciekawostka - w setliście tegorocznej trasy Dyniogłowych są tylko dwa kawałki z ostatniego albumu. Reszta to klasyka. :D
« Nowsze
1