zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Ostatnia trasa koncertowa Therion

4.09.2012 16:33  autor: Dorota, źródło: Metal Mind Productions

Grupa Therion odwiedzi nasz kraj w październiku 2012 r. w ramach trasy "Flowers of Evil", świętując 25-lecie istnienia. Formacja poinformowała, że będzie to ostatnia trasa grupy - jej członkowie mają zamiar skupić się na innych projektach.

Therion, materiały prasowe
Therion, materiały prasowe

Ponadto muzycy chcą rozpocząć prace nad rock operą i przewidują, że zajmie im to kilka lat. Również nowy album Therion, "Les Fleurs Du Mal", mający się ukazać we wrześniu, zapowiadany jest jako ostatnie regularne wydawnictwo zespołu. Płyta dostępna będzie jedynie podczas trasy koncertowej i za pośrednictwem strony internetowej grupy.

Założyciel Therion Christofer Johnsson oświadczył również, że podczas każdego show w ramach zbliżającej się trasy będzie spędzał kilka godzin na podpisywaniu płyt, pozowaniu do pamiątkowych fotografii i pogawędkach z fanami.

15.10 - Kraków, "Studio"
16.10 - Warszawa, "Stodoła"

Tagi: Therion
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: .....
BadFatEd (gość, IP: 194.29.65.*), 2012-09-06 13:33:21 | odpowiedz | zgłoś
Czy wrażliwa dusza nie cierpi, kiedy cep, do którego jest uwiązana pieści uszy cepelią i nadętymi artystowskimi pierdami, generowanymi przez bandę przebierańców w surdutach, biretach i pumpach?
re: .....
PowabnyWiesiek (gość, IP: 88.156.47.*), 2012-09-06 16:56:49 | odpowiedz | zgłoś
Wrażliwa dusza cierpi, gdy słucha jednostajnego, odmóżdżonego łomotu, którego główne założenie tkwi w dawkowaniu coraz większych dawek brutalności i szybkości, zaś świadomość że owy łomot generują troglodyci z wymalowanymi krędą szkolną mordami, pozujący z wypożyczonymi z muzeum mieczami na tle świerków i sosenek, bądź też ociężali umysłowo ekstremiści, wymalowani posoką i strojący miny tęskniące za rozumem, wcale owego cierpienia wrażliwym duszom nie umniejsza i zwalczyć nie pomaga. A jak owi "artyści" zwolnią w jakimś kawałku, bądź zapodadzą bardziej melodyjny riff, to Hosanna na wysokości - cóż za artyzm, cóż za awangarda! Normalnie, rozwój i progres w najczystszej postaci!
A tak zupełnie poważnie, Ed - masz może jakieś rekomendacje muzyczne dla dusz wrażliwych?
re: .....
Winterstorm
Winterstorm (wyślij pw), 2012-09-06 23:39:29 | odpowiedz | zgłoś
Pierdolisz kolego jak potłuczony. Odpowiednio nastrojową brutalność trzeba umieć napisać,wykonać i zaprezentować słuchaczowi. Ogromna rzesza kapel stara się grać jak najmocniej, najciężej i najbrutalniej, ale nic z tego nie wynika. Bo poza tym jest jeszcze pewien klimat i - uwaga, bo może to być szok dla co po niektórych - pewna wrażliwość na ciężką młóckę.
re: .....
PowabnyWiesiek (gość, IP: 88.156.47.*), 2012-09-07 10:18:17 | odpowiedz | zgłoś
No co Pan nie powiesz? Zaskoczę Pana, Herr Winterstorm - brutalna stylistyka nie jest mi obca, nie należę bynajmniej do grona ortodoksyjnych wrażliwców, którzy przy Closterkellerze wzdychają do księżyca w jesienną noc. Częściej wole tłuc schabowe przy dobrym death metalu. Jednakowoż, drażni mnie postawa ludzi, którzy - najpewniej - są rozmiłowani w produkcjach sygnowanych logiem wytwórni pokroju Pagan Records, bądź innych, wielce niekomercyjnych, "artystycznych" zespolikach z ambicją przedefiniowania gatunku, zaś zespoły pokroju Therion określają mianem tandetnej cepelii. Fakt, plastikowe to bardziej niż garażowe, ale gdyby było na odwrót, to raczej wiele by na tym taka muzyka nie zyskała. Zresztą, o czym tu dyskutować, lubić bądź nie lubić muzyki Therion to jedna strona medalu - druga jest taka, że dyskredytowanie jej za rzekomą tandetność i cepeliowatość, świadczy po prostu o ignorancji. Ale co ja będę dyskutował z fanboyami Defspel Omeguf i aktywistów z dna mrocznego, ambitnego undergroundu (i bynajmniej nie mam teraz na myśli Kolegi) - każdy ma uszy i słyszy. Jednakowoż, bawi mnie opinia "induwidualistów", którzy gustują w zespołach, gdzie kolesie smarują sobie mordy wapnem, torsy polewają ketchupem i prężą się na zadjęciach jak teletubisie, zaś widok muzyka w meloniku i surducie wzbudza w nich rozbawienie i pogardę.
re: .....
BadFatEd (gość, IP: 194.29.65.*), 2012-09-07 11:44:34 | odpowiedz | zgłoś
Jak rozumiem chcesz pan ze mną na noże, a prszszszsz...
DeathSpell Omega nie lubię zanadto, zapętlili sie w byciu Panami Atystami. Z rzeczy dla ludzi o cokolwiek rozwiniętej wrażliwości wolę choćby odpały Roberta Frippa, Birana Eno, czy jazdy Townsenda w każdej postaci, a jeśli ma iść o muzykę tzw. klasyczną, to po co się babrać w szwedzkich półśrodkach (zwłaszcza że nudne to i biedne jako te flaki z łolejem), skoro można odpalić choćby Pendereckiego czy Kilara i faktycznie posłuchać czegoś wartościowego i innowatywnego zarazem, a nie rozdętego, nudnego power metalu z chórami i piłowaniem kontrabasu (dlaczego Jonsson przestał robić znakomity death metal, który przecież o wiele lepiej mu wychodził - nie zrozumiem tego nigdy).
Gdybym miał uprzedzenie do meloników nie słuchałbym The Adics, gdybym takie samo miał żywić do dziwnych ubrań, plułbym również na Arcturus, image Therion wydaje mi sie zwyczajnie pretensjonalny i bez żadnego dystansu do siebie, a ten jest chyba niezbędny, jeśli jest sie dojrzałym umysłowo człowiekiem, przebranym w surdut i z podmalowanymi oczami...
re: .....
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2012-09-07 16:14:39 | odpowiedz | zgłoś
ja tam nie słucham Setherial, rzadko Dark Funeral, że tych bardziej pomalowanych wspomnę, reszta brutal blacku używa mniej mazideł niż w Naszych czasach co nie? Tak od strony kosmetycznej temat ujmując hehe, poza tym co ty z tym Pagan Rec? Czy pierwszych płyt Therion nie rozprowadzał u nas pierwszy, lub jedne z pierwszych dystrybutorów NB na Polskę czyli - metaluchowy Morbid Noizz Prod. Niech zerknę na taśmę Theli, tak....to oni.
re: .....
Marcin Kutera (wyślij pw), 2012-09-05 00:36:25 | odpowiedz | zgłoś
ja tam idę na tego Theriona. jak uwielbiam ich pierwszy album of darkness i epkę time tall shell która praktycznie brzmi nie gorzej, pomimo ze wczesniej została nagrana) tak lubię obraną nową drogę Christofera Johnssona. Koncert w Miszkolc na Węgrzech na dvd jest przepiękny. Ja tam lubię symfonię i klasyczną muzykę w takim wykonaniu z takim kręgosłupem heavy metalowym
re: .....
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2012-09-05 16:15:29 | odpowiedz | zgłoś
Supergawron, daj spokój, widać było za co. Ale, szczerze to nie pamiętam, kiedy i jak to było, przecież było was już tylu co? Ale jako, że jesteśmy dorośli, to co, nie obrażamy się nie? Hehe. Dla mnie Marduk wciąż odkrywa nowy wymiar brutalki w obrębie wypracowanego stylu. Wciąż zaskakuje mnie podkręcaniem tego napięcia, a ponoć mocniej już się nie da. Wprawdzie często i gęsto chce być lajtową wersją Fneral Mist, ale ja to kupuję.
re: .....
BadFatEd (gość, IP: 194.29.65.*), 2012-09-06 13:21:58 | odpowiedz | zgłoś
To wy się pokłóćcie co odkrywa Marduk, a ja posłucham Peste Noire, dziwiąc sie ile jeszcze nieprawdopodobnych rzeczy można wycisnąć z black metalu nie robiąc z siebie przy tym buca...
re: .....
BadFatEd (gość, IP: 91.150.222.*), 2012-09-04 23:10:43 | odpowiedz | zgłoś
Therion przestał wnosić cokolwiek ciekawego od "Theli" w górę. Ale takie "Lepaca Kliffoth", czy "Ho Drakon Ho Megas" sztuka sztuk, że ciary.Jednak mimo wszystko to dobrze, że Jonsson niniejszym przestaje udawać kompozytora, teraz trzeba poczekać na to, żeby kilka ludzkich istnień przestało udawać, ze mu wierzy...