zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

Posłuchaj Anti Tank Nun

24.04.2013 08:49  autor: Verghityax, źródło: profil Anti Tank Nun na Facebooku

Dowodzona przez Tomasza "Titusa" Pukackiego formacja Anti Tank Nun udostępniła do odsłuchu dwa utwory pochodzące z najnowszej, pełnometrażowej płyty zespołu, zatytułowanej "Fire Follow Me". Spośród dziesięciu numerów, które ostatecznie trafią na wydawnictwo, muzycy postanowili się podzielić kompozycjami "Iron Midget" i "Under the Big Black Tent".

Posłuchaj "Iron Midget" i "Under the Big Black Tent".

Materiał na następcę "Hang'em High" zarejestrowany został w "Studiu Analiz" w Szczecinie, za jego miks i mastering odpowiada Grzegorz Mukanowski. Nowy krążek ukaże się 13 maja 2013 roku nakładem Metal Mind Productions.

Titus, lider kapeli, mówi o nadchodzącej płycie: "Myślę, że na tym albumie słychać będzie, że bardziej czujemy to, co gramy. Czy eksperymentujemy? Raczej nie. Nasze inspiracje pozostały tam, gdzie były. Nowe numery są bardziej konkretne, bardziej klarowne".

Gitarzysta Iggy Gwadera dodaje: "Teraz każdy przynosi na próbę nowe pomysły. Nawet Titus, który wcześniej udzielał się przede wszystkim jako aranżer i producent, przywoził swoje dźwięki. Dlatego nowa płyta będzie też dość różnorodna i bardziej melodyjna".

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Posłuchaj Anti Tank Nun
xqwzqwerty123 (wyślij pw), 2013-06-23 22:42:44 | odpowiedz | zgłoś
Straszna bieda, nie rozumiem jak ludzie dalej mogą grać tak odtwórczą muzykę albo jej słuchać.
No cóż, no cóż, no cóż...
iaauce (gość, IP: 78.8.127.*), 2013-06-14 11:43:32 | odpowiedz | zgłoś
...jedynie kawałek tytułowy oraz Canal Street jakoś się wyróżniają reszta jest przewidywalna aż do wyrzygania. Produkcja bardzo znośna. Przereklamowany ten zespół. No właśnie zespół? Cały czas wydaje mi się, że promowane są tam tylko dwie osoby.
re: Posłuchaj Anti Tank Nun
Szamrynquie
Szamrynquie (wyślij pw), 2013-04-24 19:14:51 | odpowiedz | zgłoś
Muzyką jestem pozytywnie zaskoczony (no może poza łopatologicznymi bębnami). Okładki jednak nie kumam - niby płyta ma być bardziej zespołowa a na froncie pół zespołu się opala.