zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku niedziela, 28 kwietnia 2024

Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany

24.01.2014 22:30  autor: Verghityax, źródło: profil Behemoth na Facebooku

Koncert grupy Behemoth, który miał odbyć się w ramach tegorocznej edycji "Seven Festival" w Węgorzewie, został odwołany. Impreza odbędzie się w dniach od 10 do 13 lipca 2014 roku.

W oświadczeniu organizatora wydarzenia czytamy: "W związku z zaproszeniem zespołu Behemoth na 'Seven Festival' w Węgorzewie oraz negatywnymi emocjami płynącymi z niektórych środowisk i bezprzykładną nagonką na organizatorów tego wydarzenia, nagonką w imię jedynie słusznej prawdy, organizator w porozumieniu z zespołem odwołuje koncert. Za wynikłe z tego powodu nieporozumienia przepraszamy przede wszystkim zespół, który miałby okazję zaprezentować swój kunszt artystyczny po raz pierwszy przed węgorzewską widownią. Przepraszamy także fanów, którzy entuzjastycznie przyjęli wiadomość o występie zespołu na 'Seven Festival'. Zdajemy sobie sprawę z zawodu, jaki Wam sprawiliśmy - nie poddajemy się jednak, może w 2015 roku emocje opadną, a zwolennicy cenzury i inkwizycji przyjmą do wiadomości fakt, że krępowanie wolnej twórczości artystycznej nie przystoi w państwie chlubiącym się wielowiekowymi tradycjami tolerancji. Autorów zaś tych wszystkich listów, petycji i telefonów informujemy, że w żadnym przypadku nie identyfikujemy się z ich treścią. Ustąpiliśmy nie przed siłą argumentów, ale dla dobra naszego festiwalu, w poczuciu odpowiedzialności za to, co robimy, jako nasz sprzeciw wobec mieszania idei naszego festiwalu w różne ideologiczne polsko - polskie swary".

Wśród zapowiedzianych zespołów, które mają zagrać na "Seven Festival 2014", znajdują się: Arch Enemy, Epica, Decapitated, Blindead, Collage, Kazik Na Żywo, Lady Pank, Analogs, Happysad, Osada Vida, Raz Dwa Trzy i Desdemona.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
jaca81 (gość, IP: 178.235.221.*), 2014-01-26 12:55:54 | odpowiedz | zgłoś
Zakładając, że Węgorzewie tak jak w całej Polsce mieszka większość katolików to całkiem logiczne, ze odwołują koncert. To tak jakbyście zaprosili do siebie na rodzinną imprezę zespół, który w każdej piosence śpiewa, że cała wasza rodzina to ch..je.
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
Krasnal Adamu
Krasnal Adamu (wyślij pw), 2014-01-26 14:00:48 | odpowiedz | zgłoś
Tylko że mieszkańcy Węgorzewa nie są gospodarzami tej imprezy - żeby wejść, muszą kupić bilet, jak każdy inny gość. Z drugiej strony współorganizatorem jest gmina.
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
jaca81 (gość, IP: 178.235.221.*), 2014-01-26 16:45:34 | odpowiedz | zgłoś
Dokładnie. Z drugiej strony myślę, że jak na katolicki kraj ilość odwołanych koncertów Behemotha i tak jest jest śladowa, a dodatkowo zapewnia to duży rozgłos i promocję kapeli. Także, "nie ma tego złego.."
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
Kępol (gość, IP: 2.96.197.*), 2014-01-26 19:32:19 | odpowiedz | zgłoś
Ok - przeanalizujmy więc socjologiczno-kulturowy mechanizm, o którym mowa. W polsce żyje większość katolików. Niech i tak będzie, ale która z kojarzących nazwę Behemoth osób nie jest świadoma charakteru przekazu tej grupy? Kupiłeś płytę, bilet na koncert, odświetlasz teledysk - więc akceptujesz taki przekaz, lub chociaż przymykasz nań oko. Nawet gdyby na 7 Festival grały same kapele typu 2TM 23 czy Pneuma (do których nic nie mam) i obok nich Behcio to i tak nabywca biletu winien liczyć się z tym, że na coś się jednak godzi prawda? Może właśnie jest tak, że Behemoth oferuje swój przekaz tym, którzy go akceptują, lub wręcz potrzebują? Nikt nikogo za rączkę przecież na taki koncert nie prowadza! To jedna sprawa. Druga jest taka, że twórczości artystycznej nie można odbierać śmiertelnie na poważnie i dosłownie. Gdy ktoś wierzący ogląda np. "Egzorcystę", w którym opętana przez demona dziewczyna wymiotuje na krucyfiks też dzwoni do proboszcza by w porozumieniu z lokalnymi władzami zakazał dystrybucji wydań DVDz tym filmem w regionie? A tak poza tym - ustalanie jakichkolwiek praw podług filozofii zachowań stadnych (czyli prawa większości) jest zrozumiałe u małp. Człowiek mimo wszystko trochę od postaci takiego organizmu ewoluował, ale jak widac nie każdy to rozumie. No i ostatnia kwestia - porównywanie aktów krytyki systemów religijnych do obrażania krewnych czy bliskich jest pożałowania godnym i irracjonalnym zachowaniem. Gdy ktoś obraża kogoś z Twojej rodziny obraża konkretną, żyjącą osobę, nie będącą zuniwersalizowanym symbolem wyznaniowym czy poglądowym. To olbrzymia różnica. Nie wierzę, że czytelnicy tego portalu tego nie widzą!
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
jaca81 (gość, IP: 178.235.221.*), 2014-01-27 00:29:29 | odpowiedz | zgłoś
Podzielam nawet Twoja argumentację, ale staram się także zrozumieć drugą stronę. Krytyka kościół jako instytucji ok, to nawet wskazane i chętnie się dołączę. Natomiast niszcząc i profanując symbole religijne, przedmioty kultu musisz liczyć czasami z jakąś reakcją. Może to nam sie nie podobać, ale nadal są ludzie, którzy w coś wierzą, ta wiara coś dla nich znaczy i mają prawo odbierać to jak odbierają. Chcesz być szanowany, szanuj uczucia innych. To działa w dwie strony. Robiąc pewne rzeczy w podziemiu widzą to tylko zainteresowani, wchodząc do "mainstreamu" poszerza Ci się krąg odbiorców. Gdyby np. okładkę Once Upon the Cross wydał nie Deicide a jakiś Eminem daję głowę, ze byłaby niezła afera. A tak nikt tego nawet nie zauważył. Wkurza mnie zawsze ta argumentacja, ze "nie podarł Koranu", ale z drugiej strony bardziej mnie irytuje tłumaczenie, ze przecież Islam nas nie dotyczy, inny krąg religijny itd. Jak to nie dotyczy?? Cały czas mamy zagrożenie terrorystyczne, polscy żołnierze giną w walkach z fanatykami religijnymi, na lotniskach szczegółowe kontrole. Dzisiaj świat jest globalną wioską, wszyscy podrózują, a nie wiesz czy w jakims metrze nie wylecisz w powietrze. Trzeba być ignorantem, żeby twierdzić, że Islam nas nie dotyczy.To jest fanatyzm religijny, a nie gruby i przepity ksiądz, który straszy geneder. A polski kościół sam się wykańcza, wystarczy im nie przeszkadzać...
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
Kępol (gość, IP: 92.22.33.*), 2014-01-27 18:36:30 | odpowiedz | zgłoś
Jest wiele racji w tym co piszesz. Wojujący ateista rzeczywiście powinien sprzeciwić się religii ogólnie, a nie tylko ściśle określonej jej formie, ale czytając między wierszami wiemy, że zarówno Behemoth (którego muzyka od płyty "Zos Kia Cultus" epatuje bliskowschodnim folkiem) jak i np. Thy Disease (który płycie "Anshur-Za" zapewnił taką a nie inną oprawę) nie omijają islamu szerokim łukiem;) Wystarczy zagłębić się w teksty z "The Apostasy". Temat tzw. profanacji wciąż jest rzezywiście otwarty. Profanacja zachodzi jednak tam, gdzie ludzie wierzą w jakąś świętość. Gdyby Nergal był typowym nawiedzonym ulicznym kaznodzieją i biblię darł publicznie, możnaby spekulować, obecnie podjemuje się jednak takiej 'blasfemii' wyłącznie w ramach swojej własnej twórczości, co rzuca na to jednak inne światło. Też, mimo wszystko, staram się uszanować poglądy ludzi o innym spojrzeniu niż moje. Sęk jednak w tym, że religijni fundamentaliści przechodzą już ludzkie pojęcie w tym co robią. Fanatyzm religijny - a cenzurowanie muzyki w oparciu o przekonania religijne jest jego formą - winien być bezpardonowo tępiony! Tak dzieje się w każdym zdrowym społeczeństwie. Pewnie, że można być równie dobrze i ateistą fanatykiem i tego również chcę unikać. Jako człowiek, który nigdy nie wyśmiewa ludzi wierzących, który nigdy ich nie dyskryminuje (a wielokrotnie w gronie moich znajomych mieliśmy taką możliwość) i który nie wchodzi z buciorami w sferę ich przekonań, chciałbym by oni również uszanowali moje idee. Ilu księży można by pozwać do sądu za nazywanie ateistów 'pogańskimi barbarzyńcami'? Przecież to nie tylko pomawianie kogoś, ale i absurd. Nie chcę już nawet wnikać ile razy miałem nieprzyjemności tylko dlatego, że ubierałem się na czarno i nosiłem długie włosy - co przecież nie świadczy ani trochę o czyjmś wyznaniu. Szanujmy poglądy innych, ale patoloogię społeczną również nazywajmy po imieniu. XXI wiek to najwyższy czas według mnie.
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
jaca81 (gość, IP: 178.235.221.*), 2014-01-27 22:09:00 | odpowiedz | zgłoś
Generalnie myślimy podobnie. Żeby nie było, jako szczeniak poznawałem kapele takie jak Sarcofago, Deicide, Blasphemy, więc niewiele jest mnie w stanie zdziwić jeśli chodzi o antychrześcijańską estetykę. Jestem bardzo tolerancyjny, ale zaskakuje mnie naiwność ludzi i wielkie zdziwienie, że raz na jakiś czas ktoś w katolickim kraju odwoła koncert metalowy. Parafrazując Min. Bieńkowską "sorry, taką mamy historię, religię i społeczeństwo". W 10 lat tego nie zmienimy. Swoją drogą Vaderowi już ładnych parę koncertów odwołano w Polsce, ale nie pamiętam, żeby z tego powodu był jakiś płacz. Zresztą to prosty mechanizm, który nie musi dotyczyć tylko religii. Daję głowę, że jeśli jakiś muzyk w wywiadach obrażałby np....Legię Warszawa i zniszczył publicznie barwy klubowe, to prędzej czy później na którymś koncertów w W-wie odwiedziłaby go delegacja chłopaków w dresach. Co do samego Behemotha to mam dla nich ogromny szacunek dla pozycji, jaką sobie wypracowali. Pierwsza polska kapela, która rzeczywiście uzyskuje status metalowej "gwiazdy", to imponujące. Ale z drugiej strony nie muszę ślepo wszystkiego co robią. Zresztą chyba o to Nergalowi chodzi, żeby ludzie mieli własne zdanie i opinie.
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
Kępol (gość, IP: 92.22.12.*), 2014-01-28 16:29:49 | odpowiedz | zgłoś
Przypisywanie infantylności muzyce ekstremalnej jest kolejnym długim tematem. 'Jak byłem mały to tego słuchałem, teraz wyrosłem' - co to ma być? Jeśli ktoś porzucił słuchanie takiej muzyki - nigdy nie kumał o co w niej chodzi i nigdy nie był jej prawdziwym fanem. To jest twórczość dla ludzi potrafiących zdystansować się do muzyki czy otaczającego ich świata. To muzyka przedstawiająca rzeczywistość w sposób brutalny, przerysowany, ale prawdziwy. Tyczy się to oczywiście kwestii obrazy uczuć religijnych, ale nie zamierzam się już rozpisywać. Zakończę za to powyższą polemikę ważnym pytaniem: Co to znaczy 'kraj katolicki'? Ja, wielu moich znajomych, podobnie jak setki obywatelów Polski zostaliśmy ohchrzczeni wbrew naszej woli, nie oznacza to jednak, że jesteśmy katolikami! Można sobie sprawdzać rejestry w parafiach i robić sądarze, ale biorąc pod uwagę fakt, że wielu omijających kościół szerokim łukiem było u komunii czy bieżmowania, a nie każdy przecież ma odwagę przyznać się do swoich prawdziwych przkonań, mówienie o katolickim kraju można sobie po prostu wsadzić. Co do historii, to każdy w minimalnym stopniu z nią zapoznany wie, że chrześcijaństwo jest wtórnie przyjętą przez Polaków religią. Nasi praojcowie w co innego wierzyli, a gdyby nie zwykłe interesy czy strach przed krucjatami, nie mówiąc o prywacie Mieszka - widzielibyśmy w polsce katolicyzm jak świnia niebo, że tak ironicznie podsumuję. Pozdrawiam!
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
jaca81 (gość, IP: 178.235.221.*), 2014-01-28 22:06:50 | odpowiedz | zgłoś
Małe sprostowanie. Nigdzie nie napisałem, że przestałem słuchać kapel, które wymieniłem. Tak się składa, że słucham ich nadal i chodzę na koncerty. Zresztą gdyby tak nie było, to w jakim celu bym tu zaglądał. W całym moim wywodzie chodzi mi o jedno. Szanujmy się nawzajem.
re: Występ Behemoth na "Seven Festival" odwołany
Kępol (gość, IP: 92.22.66.*), 2014-01-28 22:49:50 | odpowiedz | zgłoś
Ok, w takim razie źle Cię zrozumiałem, sorki. Też jestem za tym, abyśmy się szanowali. Nie ma powodów do jakiejkolwiek napinki. Chciałem tylko wyrazić swoją pogardę w stosunku do poglądu, że skoro nawet 99.9% obywateli danego kraju wyznaje światopogląd X, to wszyscy o poglądach Y muszę wychodzić po zakupy po zmroku, a dzień przeczekiwać w ciemni swojego bunkru. Mnie po prostu osłabia, że tak wielka część społeczeństwa przyklaskuje temu prymitywnemu i nieskończenie irracjonalnemu poglądowi. Tylko tyle chciałem tu wyrazić, więc niech nikt źle mnie nie zrozumie. Rock'n'roll Braders! :]