zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 2 grudnia 2024

Nie żyje Andy Anderson, były perkusista The Cure

28.02.2019 12:10  autor: Verghityax, źródło: rollingstone.com

Andy Anderson, były perkusista zespołu The Cure, zmarł 26 lutego 2019 roku. Muzyk był w terminalnej fazie raka, miał 68 lat.

Andy Anderson przyszedł na świat 30 stycznia 1951 roku w brytyjskim West Ham jako Clifford Leon Anderson. Karierę muzyczną rozpoczął w 1978 roku, nagrywając z zespołem Nik Turner's Sphynx album "Xitintoday".

Po zagraniu trasy z Hawkwind perkusista dołączył do The Glove - projektu Roberta Smitha z The Cure i Stevena Severina z Siouxsie and the Banshees. Było to przedsięwzięcie krótkotrwałe, pozostawiło po sobie tylko jeden album, zatytułowany "Blue Sunshine". Gdy w 1983 roku Lol Tolhurst, pełniący w The Cure rolę perkusisty, postanowił porzucić bębny na rzecz klawiszy, Andy'emu Andersonowi zaproponowano przejęcie jego dotychczasowego stanowiska. Wkrótce Anderson zarejestrował swoje pierwsze dokonanie z trupą Roberta Smitha, były to single "The Love Cats" i "Speak My Language", które trafiły na składankę "Japanese Whispers".

Z The Cure Andy Anderson nagrał jeszcze "The Top" - piąty longplay studyjny formacji - oraz koncertowy "Concert". W 1984 roku, pod koniec trasy promującej "The Top", perkusista został usunięty z zespołu za zdemolowanie pokoju hotelowego.

Po swojej przygodzie z The Cure Andy Anderson udzielał się głównie jako muzyk sesyjny. W ciągu trwającej ponad trzy dekady działalności współpracował między innymi z Iggym Popem, Glenem Mattlockiem z Sex Pistols, Edwinem Collinsem, Peterem Gabrielem, Isaakiem Hayesem i Mike'iem Oldfieldem.

Komentarze
Dodaj komentarz »