Wokalista Nik "Kin" Barker postanowił odejść z Twelve Foot Ninja. Z formacją ma jeszcze odbyć trasę koncertową po Australii. Na zaplanowany obecnie na 6 marca 2023 roku występ w Warszawie zespół przyjedzie prawdopodobnie z nowym wokalistą - grupa czeka już na zgłoszenia kandydatów na stanowisko.

Alternatywnometalowy Twelve Foot Ninja powstał w 2008 roku w Melbourne. W dorobku ma trzy albumy, z których ostatni, zatytułowany "Vengeance", ukazał się 15 października 2021 roku.

O swoim odejściu Nik Barker napisał: "Po czternastu latach, setkach piw, kilku albumach i paru trasach z moimi ulubionymi zakutymi łbami, podjąłem trudną decyzję o ustąpieniu ze stanowiska wokalisty Twelve Foot Ninja. (...) Twórcze napięcie między Steve'em a mną przyczyniło się do powstania wspaniałej muzyki, z której jestem szczerze dumny. Stopniowo zebrało jednak też swoje żniwo i czuję się twórczo zmęczony. (...) Osiągnęło punkt, w którym wymaga ode mnie więcej, niż mogę dać, a to by w końcu zaszkodziło muzyce. Jestem dumny z tego, jak długo byliśmy w stanie współpracować mimo różnic i że wciąż pozostajemy dobrymi kumplami. (...) Chociaż trudno jest odejść, czuję się gotowy, aby ustąpić ze stanowiska. Wejdę jeszcze z Twelve Foot Ninja w rok 2022 i razem znajdziemy zabójczego wokalistę, który zajmie moje miejsce i dołączy do grupy w następnym etapie jej ewolucji. Nie mogę się doczekać wyjazdu na ostatnie koncerty z ekipą i uroczystego zamknięcia tego rozdziału. W byciu w zespole najbardziej kocham właśnie trasy koncertowe. (...) Wiem, że wywoła to rozczarowanie, a może nawet gniew niektórych, ale decyzja została podjęta w zgodzie i nie była łatwa. Proszę was o zrozumienie".

Na temat wypowiedział się też lider i gitarzysta zespołu, Stevic MacKay: "Przygotowałem kilka skonsultowanych z Nikiem wyjaśnień. Najlepsze było rozbudowanym żartem o tym, że Nik postanowił oddać się swojej pasji produkcji mydła. Uznaliśmy jednak, że prawda będzie stosowniejsza. (...) Nik i ja mamy bardzo różne podejścia. (...) Choć ich zderzenie pozytywnie wpłynęło na naszą muzykę, wywołało też wiele tarć. Po czternastu latach bilans kosztów i zysków nie jest dla Nika korzystny, co całkowicie rozumiem. (...) W podsumowaniu: ja jestem jak robot zaprogramowany do wypełniania zadań aż do osiągnięcia upragnionego wyniku, a Nik jest uduchowionym Ziemianinem, który chce być szczęśliwy. (...) Nie mogę go winić za to, że chce czegoś więcej. Jest tatą, jest utalentowanym gościem, a życie jest zbyt krótkie, by być nieszczęśliwym. W imieniu wszystkich w grupie mówię, że go kochamy, chcemy jak najlepiej dla niego i jego rodziny, wspieramy jego wybór i z niecierpliwością czekamy na nasze ostatnie koncerty z Nikiem. (...) Jesteśmy zasmuceni odejściem Nika, ale też równie wdzięczni za to, że - co rzadkie - mamy jeszcze rok na znalezienie nowego wokalisty".

Skład Twelve Foot Ninja uzupełniają obecnie perkusista Shane Russell, gitarzysta rytmiczny Rohan Hayes i basista koncertowy Dave.

Australijska formacja nie odwołuje swojej, wcześniej przełożonej z powodu pandemii COVID-19, trasy koncertowej po Europie. Grupa zamierza wystąpić 6 marca 2023 roku w warszawskiej "Hydrozagadce". Pierwotnie wydarzenie zaplanowane było na 7 marca 2022 roku. Bilety zakupione przed zmianą w rozpisce zachowują ważność na nowy termin, można je również zwracać.

6.03.2023 - Warszawa, "Hydrozagadka"
Bilety: 80 zł (przedsprzedaż) i 90 zł (w dniu koncertu)