zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 19 kwietnia 2024

Blaze Bayley w Lublinie i we Wrocławiu

31.08.2011 19:16  autor: Verghityax, źródło: blazebayley.net

20 i 21 września 2011 r. Blaze Bayley, były wokalista Iron Maiden i obecny frontman Wolfsbane, zagra w Polsce dwa koncerty: najpierw w lubelskim "Graffiti", a dzień później we wrocławskim klubie "Madness".

Swoją karierę muzyczną Blaze rozpoczął w 1984 roku jako wokalista brytyjskiej heavymetalowej formacji Wolfsbane, z którą zarejestrował trzy albumy studyjne, jeden koncertowy oraz EP-kę. Po odejściu z Iron Maiden Bruce'a Dickinsona Bayley stał się nowym głosem tytanów New Wave of British Heavy Metal. Z ekipą Steve'a Harrisa nagrał dwa krążki: "The X Factor" i "Virtual XI", by w 1999 roku ustąpić z zajmowanego stanowiska na rzecz zdecydowanego na powrót Dickinsona. Jeszcze w tym samym roku Bayley stworzył własny zespół pod nazwą Blaze, skład formacji wielokrotnie ulegał zmianom. W 2007 roku muzyk przemianował grupę na Blaze Bayley Band, pod którą to nazwą zespół występował do momentu zakończenia działalności 29 marca 2011 roku z powodów zdrowotnych i finansowych. Rozpad kapeli utorował drogę do reaktywacji Wolfsbane, której członkowie zapowiedzieli już nową płytę oraz trasę koncertową.

Solowa kariera Blaze'a obejmuje pięć albumów studyjnych, dwa koncertowe oraz dwa DVD, z czego jedno, zatytułowane "Alive In Poland", zarejestrowane zostało w 2007 roku podczas festiwalu "Metalmania". Ostatnia wizyta artysty w naszym kraju miała miejsce 6 czerwca 2010 roku podczas "Military Camp Festival" w Warszawie. Na wrześniowych koncertach w Polsce Bayley'owi towarzyszyć będą Dave Andrews i Steve Deleu na gitarach, Nick Meganck na basie oraz Claudio Tirincanti na bębnach.

20.09 - Lublin, "Graffiti"
Start: 20:00
Bilety: 50 zł (przedsprzedaż) i 60 zł (w dniu koncertu)
Support: Exlibris

21.09 - Wrocław, "Madness"
Start: 19:00
Bilety: 52 zł (przedsprzedaż) i 60 zł (w dniu koncertu)
Support: Messenger i Mescalero

Komentarze
Dodaj komentarz »
Blaze
Wicked Side
Wicked Side (wyślij pw), 2011-09-02 19:14:46 | odpowiedz | zgłoś
Tłumów nie ma co się spodziewać i tak... a co do Madness, nie znam lokalu, ale podejrzewam, że przesądziły kwestie finansowe.
madness
chaszasz
chaszasz (wyślij pw), 2011-09-01 08:39:32 | odpowiedz | zgłoś
Az tak zle tam jest?
re: madness
Edziu Gaj (gość, IP: 79.186.122.*), 2011-09-01 12:42:59 | odpowiedz | zgłoś
o ile nie poprawili nagłośnienia i akustyki to tak.. Po prostu nora, ze sceną wepchniętą w róg sali..
zwykle grają tam jakiegoś punkrocka to może stałym bywalcom to nie przeszkadza aż tak bardzo, ale byłem na kilku koncertach i żaden nie brzmiał chociażby poprawnie, jedna wielka kakofonia..
re: madness
Edziu Gaj (gość, IP: 79.186.122.*), 2011-09-01 12:48:06 | odpowiedz | zgłoś
Do tego mikrofony siadają w trakcie koncertu, żadnego dźwiękowca ani nic... żenada.
Organizowanie tam jakichś porządniejszych koncertów to po prostu jawna kpina.. !!!
re: madness
chaszasz
chaszasz (wyślij pw), 2011-09-01 20:58:09 | odpowiedz | zgłoś
Zaczynam sie bac :( Jeszcze nigdy sie tam nie wybrałem na koncert choc zamierzałem. Taki band jak Blaze Bayley powinien grac przynajmniej w Eterze a nie jakiejs pakamerze. Obys sie mylil.
re: madness
Krasnal Adamu
Krasnal Adamu (wyślij pw), 2011-09-02 20:44:03 | odpowiedz | zgłoś
Di Anno też zawsze gra w Madness. A "taki band jak Blaze Bayley"... Za przeproszeniem, czy on poza Maidenami nagrał cokolwiek znanego? Przyjdzie więcej niż 100-150 osób? Żaden Eter. Albo Madness - jak Di Anno, albo Alibi - jak Ripper Owens.
re: madness
solfernus (gość, IP: 77.79.222.*), 2011-09-20 20:50:25 | odpowiedz | zgłoś
Nagrał kilka płyt po odejściu z Maiden, które są o wiele lepsze od tego, co Maiden robi teraz, czyli na ostatnich 3 płytach. A że nie sprzedało się tak dobrze jak Maiden to już inna kwestia. A z tym Madnessem to nie przesadzajcie, tzn. nie straszcie ludzi, bo aż tak strasznie tam nie jest.
...
Edziu Gaj (gość, IP: 83.27.108.*), 2011-08-31 23:49:06 | odpowiedz | zgłoś
boże tylko nie w madnessie.. za koncert w tym g****** nie dam złamanych 5 zł...