zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 3 maja 2024

Manowar po raz pierwszy w Polsce

19.12.2013 12:51  autor: Verghityax, źródło: Prestige MJM

17 maja 2014 roku w Katowickim "Spodku" po raz pierwszy w Polsce wystąpi heavymetalowy Manowar. Organizatorem wydarzenia jest agencja Prestige MJM.

Zespół założony w 1980 roku w Stanach Zjednoczonych do tej pory zespół zarejestrował dwanaście pełnometrażowych albumów studyjnych, trzy EP-ki i wiele wydawnictw koncertowych. Jego albumy sprzedały się w nakładzie ponad dziewięciu milionów egzemplarzy na całym świecie.

Muzycy Manowar zapisali się w Księdze Rekordów Guinessa jako najgłośniejszy zespół na świecie, kilkakrotnie poprawiając swój wynik. Do Manowar należy też inny rekord. W 2008 roku na bułgarskim "Kaliakra Rock Festival" Amerykanie wykonali najdłuższy koncert metalowy w historii. Ich występ trwał pięć godzin i jedną minutę.

Basista Joey DeMaio o nadchodzącym koncercie: "Koniec wyczekiwania. W końcu przyjeżdżamy do Polski! To wielka przyjemność, że będziemy mogli wystąpić dla polskich fanów, którzy do tej pory jeździli za nami po całym świecie. To będzie wyjątkowy koncert złożony z doskonale znanej klasyki i wzbogacony wieloma niespodziankami".

Wiosną 2014 roku światło dzienne ujrzy "Kings Of Metal MMXIV" - nagrany na nowo materiał z "Kings Of Metal", jednego z klasycznych albumów formacji. W nagrywaniu udział wzięli obecny gitarzysta Karl Logan i perkusista Donnie Hamzik. W nowej wersji utworu "The Warrior's Prayer", przemianowanej na "The Warrior's Prayer MMXIV", w roli narratora wystąpi Brian Blessed, brytyjski aktor teatralny i filmowy.

Sprzedaż biletów na katowicki koncert Manowar ruszy 20 grudnia 2013 roku o godzinie 10:00.

Ceny biletów:
Płyta - 179 zł
Golden Circle - 279 zł
Trybuny dolne - 259 zł
Trybuny górne - 239 zł
Loża VIP - 699 zł

Tagi: Manowar
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
kochamrymyglacy (gość, IP: 85.232.252.*), 2013-12-22 00:51:05 | odpowiedz | zgłoś
Ten zespół jest śmieszniejszy niż jakikolwiek polski kabaret, ale żeby płacić za to kasę?
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
Mikele (gość, IP: 83.25.48.*), 2013-12-23 09:50:48 | odpowiedz | zgłoś
Bo My, Polacy, jesteśmy strasznymi twardzielami i trudno nam wyluzować i bawić się w innej konwencji niż serio? Ciekawe, gdyż muzyka Manowar to dokładnie ta sama liga i klasa, co Iron Maiden, ale Brytoli kochamy na zabój, a Amerykańców nie. Ale nie kochamy tylko ze względu na imidż. Gdyby prezentowali się jak Slayer, to co innego. Takich można posłuchać (i pooglądać). Manowar robił bardzo ważne rzeczy do 1993, potem o dokonaniach studyjnych nie ma co wspominać. Ale na koncertach są doskonali. Z drugiej strony to dobrze, że nie każdy ich słucha i lubi, bo wtedy mielibyśmy do czynienia z popem.
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
cwiartek
cwiartek (wyślij pw), 2014-01-03 15:43:25 | odpowiedz | zgłoś
po 1993 nie ma o czym mówić?
warriors of the world jest jednym z moich ulubionych albumów heavy metalowych. zaraz ktoś powie: 'ale jak to, a triumph of steel? kings of metal?', nie mówiąc o reszcie sceny HM. ale mimo wszystko, pośród wszystkich albumów Kinga Diamonda i Iron Maiden, do tej płyty wracam bardzo chętnie i jest to wg mnie najlepszy album Manowar. ma w sobie jakąś dawkę, hm... autentycznej megalomanii? i przy okazji naprawdę sporego kopa.
louder than hell też było niczego sobie.
pozdro!
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
binadra
binadra (wyślij pw), 2014-01-03 15:51:47 | odpowiedz | zgłoś
Mniej najbardziej podoba się Hail To England. Znam go praktycznie na pamięć. Mimo to nadal mi się nie znudził.
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
wers (gość, IP: 80.55.239.*), 2013-12-20 07:55:56 | odpowiedz | zgłoś
Bilety drogie bo muszą sporo twarzowego zapłacić.
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
korpiklani
korpiklani (wyślij pw), 2013-12-19 20:56:45 | odpowiedz | zgłoś
Super informacja przed świętami. Ponieważ bilety na płytę w przystępnej cenie (szykuje się niezłe widowisko) i do tego najgłośniejszy zespół świata a nie będę mógł zobaczyć w tym roku Black Sabbath (zaliczyłem spodek w 1998r.)już jutro kupuję bilety. Jak napisał kumpel: Pier.. jadę i to nie podlega żadnej dyskusji. Kto nie jedzie, niech żałuje. Kindermetalowcy niech się tu nie wypowiadają, bo jak Joey DeMaio nagrywał "Lot trzmiela" to niektórych jeszcze w pieluchach nie było. Ponieważ Metallica i Ironi są u nas za często, może w końcu też pora na Kiss i Rush. Zespół zajebiście wyśmiewany i może bardzo zadzierający gwiazdortwo, ale wierny swojemu stylowi i za to mu się należą pokłony. Pozdrawiam wiernych swojemu stylowi a nie tzw. przerzutów.
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
BauerAusGliwitz (gość, IP: 31.11.234.*), 2013-12-19 22:58:32 | odpowiedz | zgłoś
a korpiklani to nie kinder metal?!!!!
Manowar to krolewie kinder metalu ,
hail and kill!
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2013-12-20 12:27:49 | odpowiedz | zgłoś
No jakby Rush wreszcie przyjechał to byłoby zajebiście. Jakaś agencja mogłaby się wreszcie zreflektować.
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
Marcin Kutera (wyślij pw), 2013-12-22 13:54:15 | odpowiedz | zgłoś
Też bym chciał Rush, najlepiej razem na wspólnym koncercie z King Crimson i polski Klan.

To by było coś wspaniałego.

wtedy to nawet za 300 zł bym poszedł.
re: Manowar po raz pierwszy w Polsce
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2013-12-19 17:19:40 | odpowiedz | zgłoś
Debiut nagrali na nowo. "Kings Of Metal" nagrywają na nowo. Czy oni mają jeszcze jakąś inwencję twórczą? To jest idiotyzm takie ponowne nagrywanie całych albumów. Płyty są dokumentem czasu i klimatu w jakim powstały.

A sam news bardzo fajny. Pewne zastrzeżenia mam, ale Shamrynquie mnie ubiegł. A już knułem teorię, że nie przyjeżdżają do Polski, bo na Greenpoincie dostali wpierdol od jakichś Polaków ;)

Kicz to niemiłosierny, ale lubię ich muzykę bo świetnie odstresowuje i daje energii, gdy jest się wkurwionym na cały świat. Żeby tylko było trochę taniej. No i znowu te Złote Cyrkle i to w Spodku.

Poza tym Manowar to niezły przykład zespołu będącego niewolnikiem swojej konwencji. Muszą być wiecznie młodymi napakowanymi wojownikami metalu. A tu sześćdziesiątka na karku (przynajmniej w przypadku Adamsa). Żeby nie było tak, że od sterydów i botoksu rozlecą się kiedyś na scenie. No ale co jak co, ale trzeba przyznać, że wokalnie Adams trzyma kapitalną formę. Oby tylko nie próbowali znowu bić rekordu na najdłuższy koncert bo 5 godzin chyba bym nie wytrzymał.