zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 7 maja 2024

None prezentuje wideo do "What We Say To Death?"

24.04.2017 17:18  autor: Verghityax, źródło: profil None na Facebooku

Formacja None udostępniła wideo z tekstem do utworu "What We Say To Death?" z niezatytułowanego jeszcze albumu studyjnego, nad którym prace trwają obecnie. Będzie to pierwsze dokonanie zespołu z nowym wokalistą, którym został Łukasz "Pachu" Pach z Vedonist i HugeCCM.

Za realizację wideo odpowiada ekipa Red Pig Productions.

W oświadczeniu zespołu czytamy: "Mamy mega wielką przyjemność ogłosić, że nowym wokalistą None został Łukasz 'Pachu' Pach, wokalista w takich zespołach jak HugeCCM i Vedonist. To będzie nowy rozdział w historii None i strzał, który powali na kolana. Jak wiecie, nowa płyta None jest nagrywana. Trwają prace przy gitarach w studio 'Bartassa', więc wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku".

Vedonist, Bielsko-Biała 21.09.2013, fot. Verghityax
Vedonist, Bielsko-Biała 21.09.2013, fot. Verghityax

Poprzedni wokalista None - Bartosz "Chupa" Zawadzki - odszedł w 2016 roku, aby rozpocząć karierę solową.

Dyskografię formacji zamyka "Six" - szósty longplay studyjny w dorobku None. Wydawnictwo ukazało się 20 listopada 2012 roku nakładem Mystic Production, znalazło się na nim dziesięć kompozycji.

Tagi: None
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: None prezentuje wideo do "What We Say To Death?"
Tomasz Zen (gość, IP: 79.190.119.*), 2017-04-25 10:25:14 | odpowiedz | zgłoś
Rzeczywiście, sam utwór w niektórych fragmentach przypomina "Disasterpiece" od Slipknot. Taka mała zrzyna.
Co do samego bandu, to niestety ale był na początku XXI wieku polską odpowiedzią na zespoły typu właśnie Slipknot, SOAD, Mudvayne, Coal Chamber i inne z tamtego okresu. Czy to się udało? Wg mnie nie. Muzyka się nie obroniła, a kapela się nie rozwinęła. Przeciętna grupa.
re: None prezentuje wideo do "What We Say To Death?"
minus
minus (wyślij pw), 2017-04-25 06:10:26 | odpowiedz | zgłoś
To jest tak groteskowo słabe że aż słów brakuje.
Żenujący wokal z żenującym pongliszem. Po co im ten pseudo-angielski, skoro i tak grają po polskich mikro-klubikach i pubach dla 30 osób i nigdy żadnej kariery poza Polską nie zrobią?
Muzyka to jakiś czeski półSlipknot dla ubogich z fatalnym skompresowanym brzmieniem.
2
Starsze »