zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 27 kwietnia 2024

Olek Gruszka rozstał się z Closterkeller

5.09.2021 16:36  autor: Verghityax, źródło: profil Aleksandra Gruszki na Facebooku

Aleksander Gruszka, basista Closterkeller, rozstał się z zespołem po ośmiu latach współpracy.

Closterkeller, Aleksandrów Łódzki 9.09.2016, fot. Verghityax
Closterkeller, Aleksandrów Łódzki 9.09.2016, fot. Verghityax

Aleksander Gruszka komentuje: "Przyjaciele Closterkellera! Z przykrością muszę Wam powiedzieć, że z dniem dzisiejszym kończę współpracę z tym zespołem. Niestety, nasze nierozerwalne więzi okazały się rozerwalne. Okazało się, że ten skład od pewnego czasu toczył jakiś nowotwór. Nie braliśmy chemii i pierdolnęło. Dziękuję Wam serdecznie, że przez te osiem lat przychodziliście oglądać moją gębę, słuchać dudnienia i w niektórych przypadkach nawet się ze mną zaprzyjaźnić. To było osiem lat nauki wrażliwości muzycznej, wyczucia i tego, jak najlepiej napierdalać na basie. Jak to mówią: 'Stare umiera, nowe się rodzi'".

Aleksander Gruszka zastąpił w Closterkeller Krzysztofa Najmana, kiedy ten po raz drugi rozstał się z kapelą.

Closterkeller powstał w 1988 roku w Warszawie z inicjatywy klawiszowca Przemysława Guryna, gitarzysty Jacka Skiruchy, wokalistki Anji Orthodox i basisty Tomasza Grochowalskiego. Pierwotny skład uzupełnił Grzegorz Tomczyk na perkusji. Dwa lata później grupa zarejestrowała w "Izabelin Studio" materiał na swój debiutancki longplay studyjny, zatytułowany "Purple". Za bębnami zasiadł wówczas Andrzej Szymańczak. Od tego czasu skład Closterkeller zmieniał się wielokrotnie, Anja Orthodox pozostaje jedynym stałym członkiem zespołu.

Dyskografię Closterkeller zamyka "Viridian" - jest to pierwszy album formacji z Adamem Najmanem na perkusji, Aleksandrem Gruszką na basie i Michałem Jarominkiem na gitarze. Sesja nagraniowa odbyła się pod okiem Adama Toczko, partie skrzypiec gościnnie nagrał Tomasz Kasprzyk. Premiera płyty miała miejsce 22 września 2017 roku.

Komentarze
Dodaj komentarz »