zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

recenzja: On Thorns I Lay "Crystal Tears"

12.10.2000  autor: Lambert
okładka płyty
Nazwa zespołu: On Thorns I Lay
Tytuł płyty: "Crystal Tears"
Utwory: Crystal Tears; My Angel; Obsession; Crystal Tears II (Loosing Her); Ophelia; Eden; Enigma; Midnight Falling; All Is Silent; Feelings
Wydawcy: Metal Mind Productions
Premiera: 2000
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 3

Po pierwszym przesłuchaniu tej płyty oniemiałem, przecież to niemal nuta w nutę "Aegis" Theatre Of Tragedy. Po pewnym czasie dostrzegłem jednak istotną różnicę, "Aegis" słuchałem z wypiekami na twarzy, a przy "Crystal Tears" usypiam. Płyta jest wprost niesamowicie nudna, podobne do "Aegis" brzmienie i rozwiązania muzyczne nie cieszą, wręcz przeciwnie - irytują. Spokojny i melodyjny wokal Eleny (do Liv Kristine daleka droga), i prawie identyczny, jak wokal Raymonda na "Aegis", śpiew Stefanosa budują klimat... nudy i pozornego piękna. W teksach dominuje rozpacz, ból i zagubienie - jakże by mogło być inaczej. W sumie z całej płyty nieco spodobał mi się jedynie "My Angel" (co zabawne, z motywem prawie żywcem wziętym z "Angelique" Theatrów) i utwór tytułowy. Nie wiem kiedy skończy się czas nagrywania płyt wtórnych, ale jak na razie to chyba wolę pozostać przy klasykach gatunku, niż katować się choćby takim "Crystal Tears".

Komentarze
Dodaj komentarz »