zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 29 marca 2024

Mercyful Fate pracuje nad następcą "9"

8.05.2020 09:33  autor: Verghityax, źródło: blabbermouth.net

W wywiadzie udzielonym australijskiemu magazynowi "Heavy" Hank Shermann - gitarzysta Mercyful Fate - poinformował, że pracuje nad nowym materiałem studyjnym. Ostatni album grupy, pt. "9", ujrzał światło dzienne 15 czerwca 1999 roku.

Hank Shermann komentuje: "Wygląda na to, że pandemia wszystkim storpedowała plany koncertowe na ten rok i żaden z naszych też najprawdopodobniej się nie odbędzie. Być może uda nam się coś zrealizować w listopadzie, ale kto wie, jaka będzie wówczas sytuacja?

Co do nowej muzyki, to King nadal rezyduje w Teksasie. Ja, podobnie jak perkusista, mieszkam na północ od Kopenhagi, więc możemy razem popracować w salce prób. Drugi gitarzysta przebywa w Sztokholmie, a nasz nowy basista jest z Los Angeles. Wszystko odbywa się za pośrednictwem Dropboxa i maili.

Pracę nad nowym albumem Mercyful Fate rozpocząłem ponad półtora roku temu. Jest sześć albo siedem utworów, które bliskie są ukończenia. Pierwszy z nich wysłaliśmy już do Kinga, żeby wymyślił swoje linie wokalne".

Mercyful Fate reaktywował się w 2019 roku. W skład zespołu weszli, oprócz Kinga Diamonda i Hanka Shermanna, perkusista Bjarne T. Holm i gitarzysta Mike Wead. Obowiązki basisty objął Joey Vera z Armored Saint.

Mercyful Fate powstał w 1981 roku w Kopenhadze z inicjatywy Kinga Diamonda i Hanka Shermanna. Po kilku przetasowaniach personalnych wykrystalizował się żelazny skład formacji - z Michaelem Dennerem na gitarze, Timim Hansenem na basie i Kimem Ruzzem na perkusji. Jako kwintet Duńczycy wydali EP-kę "Mercyful Fate", a następnie longplaye "Melissa" i "Don't Break the Oath", które ugruntowały ich pozycję w metalowym podziemiu.

Po rozpadzie, do którego doszło w 1985 roku, Mercyful Fate powrócił po ośmiu latach przerwy, by nagrać jeszcze pięć albumów i ponownie zakończyć działalność.

Komentarze
Dodaj komentarz »