zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 18 kwietnia 2024

recenzja: Kreator "Outcast"

30.01.1998  autor: kacisko
okładka płyty
Nazwa zespołu: Kreator
Tytuł płyty: "Outcast"
Utwory: Leave This World Behind; Phobia; Forever; Black Sunrise; Nonconformist; Enemy Unseen; Outcast; Stronger Than Before; Ruin of Life; Whatever It May Take; Alive Again; Against the Rest; A Better Tomorrow
Wydawcy: BMG Poland, Gun Records
Premiera: 1997
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Is there something after you?
Something after you?
Is there something after you?
Will it get ya?

Złap, włóż do odtwarzacza i już przepadłeś. Zostałeś pochwycony w sidła i wrzucony w mroczny wiatr strachu. Ale nie zatrzymuj się, pozostaw ten wiat za sobą i krocz. Krocz, bo czeka Cię nagroda. Mocne brzmienie, idealna współpraca instrumentów i doskonale pasujący głos Mille Petrozzy. Wszystko to tworzy niesamowity klimat płyty, a muzyka na niej zawarta od razu chwyta za serce, już przy pierwszym przesłuchaniu. Trzynacie utworów trwających łącznie 48 minut, z perełkami w postaci "Leave This World Behind", "Phobii", "Forever" i "Whatever It May Take". Dobre do słuchania w każdej sytuacji (no prawie każdej), lecz szczególnie niezbędne w nocy, gdy trzeba kopnąć umysł, wlać weń energię potrzebną do działania. Mroczna podróż z Kreatorem jest warta świeczki. Czymkolwiek może się skończyć - udaj się w nią. Wrócisz silniejszy niż przedtem i ponownie żywy. To stawia na nogi!

Is there something after you?
Something after you?
Is there something after you?

To Kreator!!!

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Kreator "Outcast"
blake56 (gość, IP: 83.26.244.*), 2017-12-29 20:41:45 | odpowiedz | zgłoś
można się wyżyć przy tej płycie ha!!
re: Kreator "Outcast"
Odnowiciel (gość, IP: 94.254.162.*), 2017-12-27 22:41:38 | odpowiedz | zgłoś
Dla mnie ta płyta to tandeta, może Phobia jeszcze fajny Thrash, ale pozostałe mogłyby nie istnieć.
re: Kreator "Outcast"
Thrash Lover (wyślij pw), 2017-12-28 18:41:49 | odpowiedz | zgłoś
A mi się ta płyta bardzo podobała. Niby takie proste kawałki, a jednak bardzo fajnie się ich słuchało. Szczególnie miło wspominam "Phobia", "Leave This World Behind", "Whatever It May Take" i "Black Sunrise".