zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

recenzja: Tomas Bodin "IAM"

4.11.2005  autor: Do diabła
okładka płyty
Nazwa zespołu: Tomas Bodin
Tytuł płyty: "IAM"
Utwory: I; A; M
Wykonawcy: Tomas Bodin - instrumenty klawiszowe; Marcus Liliequist - instrumenty perkusyjne; Jonas Reingold - gitara basowa; Jocke Marsh - gitara; Anders Jansson - wokal; Pernilla Bodin - wokal; Helene Schoenning - wokal
Wydawcy: SPV Records, Inside Out
Premiera: 2005
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 5

Najnowsza płyta Tomasa Bodina z The Flower Kings to trzy długie artrockowe suity, prezentujące jedno z najgorszych obliczy tego gatunku. Muzyka sentymentalna i zmanierowana, aranżacje oparte na konwencjach tak wytartych, jak tylko się da, instrumentacja sięgająca do najbardziej klasycznych brzmień... Odrobinkę hiperbolizuję, ale takie wrażenie sprawia "IAM" bez opatrzonego pewną dozą dobrej woli wniknięcia w głębsze warstwy muzyki.

Po uważnym przesłuchaniu daje się zauważyć dobre strony tej płyty - często niebanalną harmonię, ciekawie poprowadzone linie basu, czy dobre gitarowe solówki. Kompozycje mają w sobie trochę interesujących smaczków i ogólnie są dość udane, jednak przytłaczająca cukierkowość (te wstawki z miarowym podkładem fortepianu jak z taniego musicalu) i konwencjonalność mnie od tej płyty odpychają. Momenty dobre przeplatają się tu z wprost tragicznymi, a nad całością unosi się duch sterylności i przesadnie intelektualnego wysmakowania.

Lubicie klasyczne brzmienia? Uważacie, że wydestylowanie najbardziej stylowych elementów robi muzyce dobrze? Jeśli tak, "IAM" może was zachwycić. Jeśli przedkładacie nad to spontaniczność, eksperyment i poszukiwanie nowych rozwiązań nie traćcie czasu.

Komentarze
Dodaj komentarz »