zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 25 kwietnia 2024

recenzja: Awzan "64646 (demo 2000)"

19.10.2000  autor: creep
okładka płyty
Nazwa zespołu: Awzan
Tytuł płyty: "64646 (demo 2000)"
Utwory: Burned Down; 64646; Golemy; Gore
Wykonawcy: Arek Piątek - instrumenty perkusyjne; Michał Wiśniewski - gitara prowadząca; Rafał Reutt - gitara rytmiczna; Sebastian Gojdź - gitara basowa, wokal
Premiera: 2000
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 8

Przyszła do mnie przesyłka. Pełna niecierpliwości (bo przecież niczego się nie spodziewała) otworzyłam paczkę i ujrzałam taśmę demo od zespołu, którego poprzednią demówkę recenzowałam na łamach rockmetal.pl. Najwyraźniej chłopakom z Awzan podobała się moja recenzja i chcą następnej ;))))

Wydaje mi się, że "Demo 2000" poszło nieznacznie bardziej w kierunku thrashu niż death, co jednak nie wpływa na jego jakość. Muzycznie styl podobny do "We Gained It - Demo '99". Niestety pod względem jakości nagrania - również...

1. "Burned Down" - Tutaj najbardziej słychać thrashowe elementy. Wokal nie różni się od tego, co słychać było na poprzednim demo. Poza tym odnosi się wrażenie, że chłopaki w międzyczasie nasłuchali się kapeli zwanej Nile i próbują wstawiać do utworu egipskie motywy ;). Aha, w środku wstawka a la Atheist... mniam.

2. "64646" - Ciekawy początek... po intro wchodzi wolne i ciężkie granie - yeah! Po prostu tylko stanąć i machać łbem... W tym kawałku słychać bardzo fajne riffy gitarowe. No i chyba znów fascynacja Nile w wolnej wstawce z ciężką perkusją.

3. "Golemy" - Szybszy, agresywny... szkoda, że wokalista nie próbuje tutaj choć trochę melodyjnego śpiewu, bo byłby z tego wykurwisty kawałek w stylu szwedzkim. Aha... zastanawia mnie dlaczego tytuł tego kawałka jest polski, a tekst angielski - ale to w końcu nie takie bardzo istotne. ;)

4. "Gore" - Jakże oni trafiają w mój ulubiony sposób grania death (czyli wolno i ciężko ;)! Ten utwór podoba mi sie najbardziej - instrumentalny kawałek z paroma tylko okrzykami i jękami ;). Podoba mi się perkusja, a całość przypomina trochę "Curiosity" Morgoth.

Zakończę może tę recenzję podwójnym apelem... do zespołu ;). Po pierwsze, postarajcie się o trochę lepsze studio przy nagrywaniu następnej demówki, a po drugie... jak już ją nagracie to nie zapomnijcie o mnie, bo wasza muzyka mi się bardzo podoba. :)

Komentarze
Dodaj komentarz »