- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Pink Floyd "Relics"

"Relics" to wybór utworów znanych już z wcześniejszych albumów Pink Floyd oraz kilka kompozycji znanych wcześniej tylko z singli.
Wśród tych pierwszych szczególnie korzystnie prezentują się dynamiczny "The Nile Song" oraz rozimprowizowany "Interstellar Overdrive". Mogą się podobać także piosenki znane z małych płytek, zwłaszcza psychodeliczno - surrealistyczne "See Emily Play" i "Arnold Layne" autorstwa Barretta, wiele uroku ma w sobie również napisana przez Watersa "Julia Dream". Niczym szczególnym nie wyróżnia się "Paintbox" popełniona przez Wrighta, w przeciwieństwie do "Biding My Time", która wyróżnia się... mocno beatlesowskim klimatem.
Dość niespójna składanka, której słucha się jednak całkiem dobrze.
Oceń płytę:
Aktualna ocena (96 głosów):
Dzięki za ocenę!