zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 25 kwietnia 2024

recenzja: Mercyful Fate "9"

3.06.2000  autor: Vampire
okładka płyty
Nazwa zespołu: Mercyful Fate
Tytuł płyty: "9"
Utwory: Last Rites; Church Of Saint Anne; Sold My Soul; House On The Hill; Brun In Hell; The Grave; Insane; Kiss The Demon; Buried Alive; 9; S.H. (w wersji japońskiej)
Wydawcy: Metal Blade Records
Premiera: 1999
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 3

I oto powracam na skrzydłach leniwych, rozdzierając marazm fin de siecle. W końcu jeśli ktoś nazywa płytę twym imieniem, wyjdź z cienia, zrzuć maskę i powiedz prawdę. Jakie to uczucie, gdy zawodzi cię przyjaciel, gdy komercja kładzie pysk na twoich kolanach? Król jest nagi, proszę państwa!

9, liczba absolutna. Początek i koniec. "The beginning" i "9". Wydana w 1999 roku, po 18 latach istnienia zespołu ("18 is actually 9, it stuck in his mind"), płyta miała być owocnym powrotem do korzeni. Korzeni ostrych, kontrowersyjnych, bluźnierczych wręcz ("Melissa"), a do tego przyzwyczaił nas Mercyful Fate w starych, dobrych czasach. Nieważne, że później było pół dekady kariery solowej, miłej i konceptualnej w wyrazie, odwołującej się do horroru gotyckiego ("Abigail"), czy tematów przemilczanych ("The Eye") - poddani czekali. A powrót był triumfalny, berłem "Into The Shadow", jabłkiem "Time", a świta bawiła się do rana. Aż ktoś poderżnął Królowi gardziołko. I szum wielki rozległ się w Królestwie, niewolnicy zrzucili łańcuchy, rycerstwo złożyło bron, rozpierzchli się wierni wasale, a miejsce ich zajęli fałszywi prorocy. Ku gorszemu idzie. Oczy nie widzą, uszy nie słyszą.

Spotkałam Hindusa, wróżbitę. Powiedział: "name a number between 1 and 9", odparlam: "9", a on mi na to: "9 always looses". Astrologiczna i numeryczna Dziewiątka.

P.S. Jeśli ktoś spodziewał się recenzji, a naciął się na moim wylewaniu żółci, to trudno. Ale jeśli już mam cos polecić, to utwór dziewiąty (nomen omen) - "Buried Alive".

Komentarze
Dodaj komentarz »
Madafakadiamond
Magdalenafika (wyślij pw), 2011-07-19 11:44:08 | odpowiedz | zgłoś
Ja daję 10. Płyta jest super.
Mercyful Fate''9''
Soul (gość, IP: 89.25.226.*), 2009-03-23 15:51:39 | odpowiedz | zgłoś
Wampirze ty się kompletnie nie znasz na metalu a tym bardziej na muzyce Mercyful Fate 9 to genialna płyta jedna z lepszych w ich karierze