zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 1 listopada 2024

recenzja: Nazareth "Exercises (reedycja)"

7.10.2022  autor: Meloman
okładka płyty
Nazwa zespołu: Nazareth
Tytuł płyty: "Exercises (reedycja)"
Utwory: Will Not Be Led; Cat's Eye, Apple Pie; In My Time; Woke Up This Morning; Called Her Name; Fool About You; Love Now You're Gone; Madeline; Sad Song; 1692 (Glencoe Massacre)
Wykonawcy: Dan McCafferty - wokal; Manny Charlton - gitara; Pete Agnew - gitara basowa; Darrell Sweet - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Salvo
Premiera: 2009
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 5

Drugi longplay formacji Nazareth, zatytułowany "Exercises", ukazał się w czerwcu 1972 roku. Niestety okazał się totalną klapą. Zdawali sobie z tego sprawę też artyści. Wtedy nie wiedzieli jeszcze, jakim chcą być zespołem i wyraźnie to słychać. Peter Agnew mówił potem o albumie żartując: "kupiła go tylko moja matka".

Dan Mccefferty: "drugie płyty zawsze są dziwne, ponieważ to pierwszy raz, gdy naprawdę czujesz presję".

Muzyka, w porównaniu do debiutanckiego krążka, straciła swoje rockowe zacięcie. W trzech kawałkach mamy aranżacje orkiestrowe, poza tym słychać tu i ówdzie syntezator oraz harmonijkę. Nie jest jednak aż tak beznadziejnie, bo kilka nagrań jest niezłych. Wśród nich "Woke Up This Morning" z blues-rockowym klimatem. Potem "Madeline" w formie rockowej ballady. Na finał folkowy numer "1692 (Glencoe Massacre)", nawiązujący do historii Szkocji (z dudami, smyczkami i partiami gitarowymi głęboko w tle). Pozostałe propozycje, o których można wspomnieć, to "Will Not Be Led" - jakby wyrwane z rock opery, "Called Her Name", zawierająca elementy rocka akustycznego i psychodelicznego, oraz orkiestrowa piosenka "Sad Song" ze skrzypcami jak u naszych Skaldów w tamtym okresie.

Dan McCafferty: "To, co robiliśmy wtedy, było szukaniem czegoś w rodzaju swojej tożsamości wewnątrz nas samych i złapaliśmy tego rodzaju etniczną szkocką rzecz, brzdąkające gitary 12-strunowe - i to wszystko".

Podobnie, jak na pierwszym albumie, autorem aranżacji smyczkowych jest Colin Fretcher, na dudach zagrał Juddly Landner, na syntezatorze David Hentschel. Płyta zawiera dziesięć nagrań o łącznym czasie trwania 35 minut. Raczej nie polecam, tylko dla fanów zespołu. W 2009 roku została wydana w ramach reedycji na jednym kompakcie z "Nazareth".

Komentarze
Dodaj komentarz »