zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 25 kwietnia 2024

recenzja: Summoning "Stronghold"

21.04.2000  autor: Miki(S)
okładka płyty
Nazwa zespołu: Summoning
Tytuł płyty: "Stronghold"
Utwory: Rhun; Long Lost To Where No Pathway Goes; The Glorn Disappears; Like Come Snow -white Marble Eyes; Where Hope And Daylight Die; The Rotting Horse On the Deadly Ground; The Shadow Lies Frozen On the Hills; The Loud Music of the Sky; A Distant Flame Before the Sun
Wydawcy: Napalm Records, Mystic Production
Premiera: 1999
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 8

Tego albumu najlepiej słuchać późnym wieczorem, gdzieś w lesie, gdy na niebie świecą gwiazdy i wiatr ponuro śpiewa pośród drzew. Żadne słowa nie oddadzą przeżywanych wtedy emocji...

Muzyka zawarta na płycie "Stronghold" grupy Summoning to połączenie blackowej ekspresji (wokale!), symfonicznych uniesień, gotyckiej wzniosłości i folku (specyficzna gra klawiszy). Czym są te melodie? Hołdem złożonym potędze Natury? Melodiami Nocy? Opowieścią z Królestwa Mroku? Na te pytania musicie odpowiedzieć sobie sami! Pewnych rzeczy nie można opisać...

Wszystkie instrumenty i wokale (znam ludzi, którzy nie nazwą tego wokalem :)) brzmią tak, jakby zostały nagrane w gigantycznym zamku albo jaskini. Po prostu wsłuchując się w te dźwięki, czuje się ogromną przestrzeń. To niesamowita cecha tego albumu. Pochwalić należy również doskonałe zgranie wszystkich instrumentów (klawisze przeważają nad gitarami, jednak w przypadku tego dzieła, nie uważam tego za wadę). Brak na pewno gitarowych solówek, ale popsułyby one monumentalny klimat całości. A o atmosferze albumu chciałbym napisać najwięcej...

Wyobraź sobie, drogi Czytelniku, stojący na wzgórzu zamek. W nim dzielni obrońcy ostatnimi siłami odpierają atak Ciemności. Czarne sztandary powiewają nad armiami Przeklętych, z tysięcy gardeł wydobywa się pieśń, będąca hymnem Nocy. Na niebie zbierają się burzowe chmury, płoną ognie. Potężne bębny dają sygnał do ataku, nadchodzi chwila rozstrzygnięcia odwiecznego konfliktu... Ty, gdzieś z wysokiego szczytu, obserwujesz to wszystko, czujesz zapach prochu, słyszysz krzyki bestii, huk dział... Wiatr szarpie tobą, krwawe słońce powoli zachodzi. Niechaj nadejdzie sen!

To nie jest album dla wszystkich, ale jeśli masz siłę zmierzyć się z Potęgą Mroku, to zapraszam cię do twierdzy... Zbliża się wielka bitwa!

Komentarze
Dodaj komentarz »
płyta
...Dies Irae... (gość, IP: 77.255.29.*), 2010-02-13 10:54:24 | odpowiedz | zgłoś
ta płyta jest przepiękna :) tak jak i cała twórczość tegoż świetnego zespołu \m/
a ten opis wyobrażenia tej walki boski