zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku środa, 24 kwietnia 2024

recenzja: Venom "Resurrection"

9.09.2001  autor: Wickerman
okładka płyty
Nazwa zespołu: Venom
Tytuł płyty: "Resurrection"
Utwory: Resurrection; Vengeance; War Against Christ; All There Is Fear; Pain; Pandemonium; Loaded; Firelight; Black Flame Of Satan; Control Freak; Disbeliever; Man Myth & Magic; Thirteen; Leviathan
Wydawcy: SPV Records, Steamhammer
Premiera: 2000
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

"Kurewsko ciężka płyta". Tak można by, cytując Cronosa, ocenić "Resurrection". Choć nie za pierwszym przesłuchaniem łyknąłem ten album Venom. Płyta jest ciężka, choć nie brakuje melodii i fragmentów mogących zaskoczyć. Na pierwszy rzut oka, na płycie jest za dużo kawałków. I rzeczywiście. Można by darować sobie dwa, trzy ("Control Freak", "Man, Myth & Magic", "Thirteen"), ale w każdym utworze jest coś, co porywa. Jakiś niuans, ciekawy riff czy solo. Dominują średnie tempa, kawałki toczą się jak walec, żeby za chwilę przyspieszyć jak Porsche Carrera.

Już od pierwszego numeru słychać, że panowie nie żartują i mimo czterdziechy na karku potrafią przyłożyć. Cronos śpiewa (tak, śpiewa!) bardzo agresywnie, ale na szczęście nie szkrzeczy, ani nie growluje. Czasami warknie. Mantas. Ten koleś chyba urodził się (przepraszam, przybył z piekła) by trzymać gitarę. Jest po prostu świetny. Riffy z "Ressurection", "All There Is Fear", "Pandemonium", "Firelight", to po prostu mistrzostwo. Jeśli jestem już przy "Firelight", utwór jest arcydziełem. Nagle słyszymy techno motyw! Który po chwili przechodzi jednak w taki sam zagrany na gitarze. Efekt jest piorunujący! Świetny jest też "Leviathan" z solówką przy balladowym podkładzie i genialnym refrenie. W zespole jest nowy bębniarz- Annton, ale wpasował się w skład, jakby grał z nim od zawsze.

Jeśli ktoś lubi ostrą heavy-thrashową młóckę to... niech zaśpiewa z nami:

"Paaaannnnnnddddeeeemmmonnnnniuuuuuummmmmm"!

Komentarze
Dodaj komentarz »
sweet
universal_soul (gość, IP: 89.242.89.*), 2010-12-17 02:21:28 | odpowiedz | zgłoś
Właśnie słucham tego po raz pierwszy i buty mi spadły. Skończyłem słuchanie Venom wieki temu (na "Temples of Ice") - mój błąd
Venom; ''Resurrection''
Soul (gość, IP: 89.25.226.*), 2009-03-23 13:54:55 | odpowiedz | zgłoś
płyta jest bardzo dobra słychać że muzycy idą do przodu doskonałe brzmienie i produkcja która bije takie klasyki jak '' Welcome To Hell i'' Black Metal'' oczywiście z całym szacunkiem do wyżej wymienionych płyt.PS osobiście nie usłyszałem żadnego motywu techno w utworze firelight.Pan recenzent musiał się chyba przesłyszeć.