zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

Ronnie James Dio nie żyje

16.05.2010 22:02  autor: Prochowiec, źródło: ronniejamesdio.com

16 maja 2010 roku po półrocznej walce z rakiem żołądka zmarł Ronnie James Dio. "Dziś moje serce pękło" - napisała żona i menedżerka wokalisty, Wendy Dio. "Ronnie odszedł 16 maja o 7:45. Przed śmiercią pożegnał się z rodziną i przyjaciółmi. Ronnie wiedział, że wszyscy go kochali. Bardzo doceniamy miłość i wsparcie, których wyrazy zewsząd do nas napływają. Proszę o kilka dni, abyśmy mogli poradzić sobie z tą ogromną stratą. Pamiętajcie, że kochał was wszystkich, a jego muzyka pozostanie wiecznie żywa".

Dio śpiewał w formacjach Elf, Rainbow, Black Sabbath, Heaven & Hell i solo. Urodził się 10 czerwca 1942 r. jako Ronald James Padavona w USA. Muzyczną przygodę rozpoczął w wieku 15 lat jako basista zespołu The Vegas Kings, wkrótce przemianowanego na Ronnie and the Rumblers. Był wokalistą grup Elf, Rainbow (współpracując z Ritchiem Blackmorem). W 1979 roku zastąpił Ozzy'ego Osbourne'a w Black Sabbath. Ronnie występował również solo - pod szyldem Dio. Od 2006 roku muzyk ponownie współpracował z kolegami z Black Sabbath: Tonym Iommim, Geezerem Butlerem oraz Vinnym Appicem. Jako Heaven & Hell nagrali wydaną w 2009 r. płytę "The Devil You Know".

W listopadzie 2009 roku u Ronniego zdiagnozowano raka żołądka. Muzyk zmarł po półrocznej walce z chorobą.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Dio
Ptyborg (gość, IP: 83.145.146.*), 2010-05-16 23:24:56 | odpowiedz | zgłoś
Miałem okazje go poznać kilka lat temu. Nie jestem w stanie w to uwierzyc!!! Dio,dlaczego to nie ja byłem pierwszy?
Skończyła się epoka...
lakeburn (wyślij pw), 2010-05-16 23:17:21 | odpowiedz | zgłoś
Moje pokolenie, dwudziesto - x - latków dostało szansę usłyszeć na polskiej ziemi 'Neon Knights', czy 'Heaven and Hell' w składzie sprzed 25 lat. Niestety wraz z Ronnie umarło marzenie o 'Man on the Silver Mountain' i 'Stargazer'.

K****, do końca wierzyłem, że Dio "zabije tego smoka". Tacy muzycy powinni być nieśmiertelni...
Dio
JacekZ (wyślij pw), 2010-05-16 23:11:28 | odpowiedz | zgłoś
ogromna strata dla muzyki,będzie wieczny w naszych sercach,posłuchajmy sobie "Stargazer"
Nie wiem co napisać...
Winterstorm
Winterstorm (wyślij pw), 2010-05-16 22:53:32 | odpowiedz | zgłoś
Odszedł wielki człowiek i wielki muzyk. Nie dane mi go było zobaczyć na scenie ;( Potrafił wstrząsnąć na tym świecie, niechaj zrobi to samo i po tej drugiej stronie. Nigdy Cię nie zapomnimy.
smutek
fan DIo (gość, IP: 212.244.132.*), 2010-05-16 22:52:36 | odpowiedz | zgłoś
odszedł od nas Ojciec heavy metalu - wielki muzyk, dobry człowiek, tak wyróżniający się swoją skromnością i talentem... Chciałem go choć raz w życiu zobaczyć na żywo... Nie zdążył zagrać, nie zdążyłem zobaczyć. Niech Mu będzie dobrze po drugiej stronie, jeżeli jakieś drugie życie istnieje!!! Long Live rock & roll!!!
Żegnaj królu!
Slayer1488 (gość, IP: 85.193.222.*), 2010-05-16 22:52:00 | odpowiedz | zgłoś
\,,/
Ogromna strata
Prochowiec (wyślij pw), 2010-05-16 22:49:49 | odpowiedz | zgłoś
Ciężko jest zebrać odpowiednie słowa, aby opisać tak ogromną stratę dla muzyki metalowej. To już kolejny wielki muzyk odszedł w tym roku. Jeszcze niedawno wspominaliśmy Petera Steela, a dziś kolejny wielki głos i osobowość na metalowej scenie odchodzi na zawsze. Rest In Peace Ronnie!
\m/
Verghityax (wyślij pw), 2010-05-16 22:46:19 | odpowiedz | zgłoś
Nigdy Cię nie zapomnę, Ronnie. Miałem nadzieję na spotkanie na czeskim Sonisphere Festival, ale los chciał inaczej. Brytyjski aktor John Hurt powiedział kiedyś: "Chcesz rozśmieszyć Boga? Opowiedz mu o swoich planach". Spoczywaj w pokoju.
[*]
Nekro (gość, IP: 93.105.29.*), 2010-05-16 22:40:46 | odpowiedz | zgłoś
R.i.P. Dio!!! ech...:(
3
Starsze »