zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 20 kwietnia 2024

recenzja: Black Sabbath "Mob Rules"

7.11.2000  autor: Wickerman
okładka płyty
Nazwa zespołu: Black Sabbath
Tytuł płyty: "Mob Rules"
Utwory: Turn Up The Night; Voodoo; The Sign Of The Southern Cross; E5150; The Mob Rules; Country Girl; Slipping Away; Faling Off The Edge OF The World; Over And Over
Wykonawcy: Ronnie James Dio - wokal; Tony Iommi - gitara; Geezer Butler - gitara basowa; Vinnie Appice - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Essential
Premiera: 1981
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Po opuszczeniu zespołu przez Ozzy'ego (czytaj: wyrzuceniu go), wokalistą Sabbs został był Ronnie James Dio z Rainbow. W 1980 nagrali niezły album "Heaven And Hell" (piszę niezły, bo go niestety nie słyszałem), podczas Heaven And Hell World Tour zespół opuścił bębniarz Bill Ward (problemy rodzinne). Jego miejsce zajął Vinnie Appice.

W tym składzie Sabbs stworzył w 1981 "Mob Rules". Zespół zaczął grać ciężko, bardziej heavy metalowo. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w uszy, jest fenomenalny wokal Dio. Nigdy nie mogę się zdecydować, kto jest lepszy, Ozzy czy Dio. W każdym razie lepszego zastępcy Ozzy'ego niż Dio znaleźć nie mogli. Tony Iommi nie zmienił się i dalej prezentuje świetne riffy, oparte na swych starych patentach i niezłe sola. Vinnie Appice nie wyróżnia się, za to bas Geezera brzmi idealnie, doskonałe proporcje, podbite basy, fajnie mini sola i zagrywki. Aha, wszystkie teksty napisał Ronnie i chyba nie muszę mówić, że są świetne.

Płyta zaczyna się szybkim "Turn Up The Night", bardzo przyjemny na początek, riff OK. Geezer wymiata, Dio rzuca na kolana. 8.

Kolejny numer to "Voodoo", bardziej wyważony, wolniejszy, typowy dla Sabbath. Dio zadziornie podaje tekst, a Tony powtarza w nieskończoność główny riff. 9.

Trzeci kawałek jest wyjątkowy, długi, zaczyna się akustykiem, aby zgrabnie przejść w główny motyw. RJ doskonale przechodzi między skalami swego głosu. A później wybuch. Ronnie śpiewa "It's a sign of the northern cross!!!". Absolutnie genialny, najlepszy numer z tego albumu. 10.

Przedostatni na stronie A to "E5150", instrumentalny kawałek. Jest OK. 5150 oznacza w kodzie policji amerykańskiej groźnego świra. Tak również nazwał Eddie Van Halen swoją siódmą płytę, a także swoje prywatne studio. 8.

Utwór tytułowy jest utrzymany w klimacie pierwszego. 9.

"Country Girl" to kolejne mistrzostwo, fajny riff, wokal Dio i Geezer na basówie. 9.

"Slipping Away" to najgorszy kawałek na płycie, Zeppelinowy (Page'owy) riff nie ratuje całości, chociaż numer trzyma jako tako poziom. Niech będzie 7.

"Faling Off The Edge OF The World" to kolejny po "TSOTSC" genialny numer z "Mob". Wszystko w nim jest OK, żadnych niedomówień, niepotrzebnych dźwięków itp. 9.

"Over And Over zasługuje" na 8.

Podsumowując, ta płyta jest tak dobra jak "Sabbath Bloody Sabbath" z 1973. Warto ją polecić zarówno fanom starego Sabbath, jak i fanom Dio.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Black Sabbath "Mob Rules"
ozzysabbath (gość, IP: 178.235.83.*), 2013-06-21 09:36:35 | odpowiedz | zgłoś
Jeden z najlepszych albumow jaki slyszalem w zyciu i nie tylko jako dokonanie BS ale wogole Uwielbiam ten album.Kazdy utwor jest przemyslany,zywiolowy Dla mnie platynowy
re: Black Sabbath "Mob Rules"
krzysiekw (wyślij pw), 2013-06-09 12:46:55 | odpowiedz | zgłoś
A ja napiszę tak - Dio może i wielkim wokalistą jest, no jednak do mnie nie przemawia taki rodzaj śpiewania. Te wszystkie górki, falseciki, popisówki. Jego barwa też mi nie leży. Ale jak zaznaczam, to wyłącznie moje preferencje, nie oceniam jego warsztatu. Ozzy bardziej mi leży.
......w czarnej dupie.
Smoła (gość, IP: 83.6.10.*), 2012-03-05 22:53:27 | odpowiedz | zgłoś
Drogi Wickerman, mam nadzieję, że Twoja zerowa znajomość płyty wszechczasów "Heaven and Hell" to tylko celowa prowokacja i kij w mrowisko dla naszych postów:):) W przeciwnym wypadku śmiem twierdzić, że zamiast koszulki z napisem "Czarny Sabat" powinieneś nosić azbestowy waciak z napisem "Jestem w czarnej dupie".
Pozdrawiam.
to trochę żenujące :(
nigsyzz (gość, IP: 109.110.199.*), 2012-01-21 20:01:53 | odpowiedz | zgłoś
Teraz już nikt nie słucha muzyki teraz wszyscy oglądają teledyski, więc nie czepiajta się recenzenta! Szkoda tylko, ze po wpisaniu w google po polsku: Black Sabbath - ,, Mob Rules''- na pierwszym miejscu jest taki gniot.
Rządy Pospólstwa
Makarro (gość, IP: 212.183.103.*), 2011-12-13 20:29:33 | odpowiedz | zgłoś
W poprzednich komentarzach zauważyłem straszne narzekanie na pana recenzenta. Ludzie jak nie macie co robić to zjedzcie sobie jakiegoś dobrego kurczaka z rożna, a nie krytykujcie naprawdę niezłą recenzję. Taka mała uwaga: utwór nr. 3 to "the sign of the southern cross", a nie jak pan napisał "northen" ;D

Co się tyczy albumu: Jest naprawdę dobry, zasługuje na te 9/10 lub nawet na więcej. Śpiewu Ronniego nawet opisywać nie trzeba. Tony wiosłuje wspaniale, Geezer wyciska z basówki siedemnaste poty, a Vinny... cóż na pewno nie dorównuje Billowi, niemniej jednak jest naprawdę dobry.

Moja ocena albumu: 9.5/10

Turn Up The Night - 7/10
Voodoo - 8.5/10
The Sign Of The Southern Cross - 10/10
E5150/The Mob Rules - 9/10
Country Girl - 9/10
Slipping Away - 7.5/10
Falling Of The Edge Of The World - 10/10
Over And Over 11/10 ;D

Pozdrawiam wszystkich fanów Black Sabbath :)
ojej
ydur (gość, IP: 212.106.28.*), 2010-04-24 02:17:27 | odpowiedz | zgłoś
gościu, nie mogę przestać się śmiać z Ciebie...hehehhe, weź se zrecenzuj ostatni odcinek Mody Na Sukces a nie próbujesz zabłysnąć oceniając "fachowo" płytę bądź co bądź prawie najlepszego składu muzyki szeroko rozumianej metalowej, nie znając jego podobno najlepszego dokonania post-osbourne'owego (czyt. Heaven And Hell)...ile Ty masz kurwa lat?albo jakim jesteś ignorantem?do czego to doszło????po co ja to w ogóle komentuje?
E5150
Eduard00 (wyślij pw), 2010-04-23 19:04:24 | odpowiedz | zgłoś
E=E
5=V
1=I
50=L

czytałem o takim własnie rozumieniu piosenki
Heaven....
Mob (gość, IP: 91.198.230.*), 2008-09-17 09:21:06 | odpowiedz | zgłoś
"W 1980 nagrali niezły album "Heaven And Hell" (piszę niezły, bo go niestety nie słyszałem)" - byś się kolego lepiej do tego nie przyznawał, wstyd.
re: Heaven....
sę (gość, IP: 83.7.93.*), 2008-12-18 22:40:35 | odpowiedz | zgłoś
popieram, nie słyszeć heaven & hell płyty która jest dużo lepsza od mob rules i brać się za ocenę innych dokonań sabbatów to zbrodnia której wybaczyć nie sposób
re: Heaven....
boleyn (wyślij pw), 2010-04-23 21:34:01 | odpowiedz | zgłoś
poza tym ozzy wcale nie został wyrzucony z kapeli, sam odszedl... oj, panie recenzencie, troszke zenadka
« Nowsze
1