zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 6 maja 2024

recenzja: Bullet For My Valentine "Temper Temper"

6.08.2013  autor: Dominik Zawadzki
okładka płyty
Nazwa zespołu: Bullet For My Valentine
Tytuł płyty: "Temper Temper"
Utwory: Breaking Point; Truth Hurts; Temper Temper; P.O.W; Dirty Little Secret; Leech; Dead To The World; Riot; Saints 'n' Sinners; Tears Don't Fall (Part 2); Livin' Life (On The Edge of A Knife)
Wykonawcy: Matthew "Matt" Tuck - wokal, gitara; Michael "Padge" Paget - gitara, wokal; Jason "Jay" James - gitara basowa, wokal; Michael "Moose" Thomas - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: RCA
Premiera: 2013
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 6

Metalcore to taki dziwny gatunek, w którym mieszają się wpływy różnych stylów muzycznych. Trochę taki muzyczny śmietnik. Zawsze też miałem wrażenie, że zespoły wykonujące ten rodzaj muzyki nie bardzo wiedzą, na co się zdecydować - grać ostro czy jednak super melodyjnie? I przeważnie robiły trochę na zasadzie: tu damy trochę thrashu, tu melodyjny refren, tam wokalista podrze ryja, z kolei gdzie indziej gitara zawyje tak, jak to sobie chłopaki podpatrzyli u starszych kolegów ze Slayera. Ten brak jasnego określenia "jakim zespołem chcemy być?" bardzo mi przeszkadzał. Zawsze wolałem szczere opowiedzenie się po jednej lub drugiej stronie, grajcie melodyjnie do cholery, ale nie udawajcie, że jesteście kapelą cięższą od zespołów deathmetalowych. Z tym, że czasy się zmieniają, ludzie też, a ja niejednokrotnie w recenzjach podkreślałem, że w miarę starzenia się mojego mózgu zaczynam coraz częściej słuchać kapel bardzo melodyjnie grających. No i stało się...

Nie napiszę oczywiście, że jestem jakimś wielkim fanem takiego grania, ale ma ono coś w sobie. Niedawno ujrzały światło dzienne płyty dwóch największych (o ile się orientuję) przedstawicieli metalcore'a - Trivium "In Waves" i "Temper Temper" Walijczyków z Bullet For My Valentine. Ci drudzy przez prasę brytyjską nazywani są następcami Metalliki. Wolne żarty, ale Brytole lubią czasem popaść w megalomanię. Nie zmienia to jednak faktu, że BFMV (pozwolicie, że będę używał tego skrótu) to ciekawa kapela, podobnie jak jej muzyka. Podstawą tejże jest wprawdzie ultra melodyjny metalcore, ale jak się wsłuchać, to pojawiają się ewidentne wpływy również heavy metalu (ballada "Dead To The World"), punk rocka ("Leech") czy nawet indie.

Chłopaki nie silą się jednak na zbytnią oryginalność, ich założeniem jest grać z przytupem, ale nie przesadzić, by nie przestraszyć słuchaczy o mniej ekstremalnym guście. Najostrzejszymi utworami są punkowy "Riot" oraz "Saints 'n' Sinners" - kawałek o naprawdę niezłym ciężarze, słychać tu z oddali nawet thrashmetalowe echa. Generalnie jednak ma być jak najprzystępniej i to nawet nie jest zarzut, bo grać melodyjnie też trzeba umieć, a BFMV potrafi pisać wpadające w ucho kawałki. Prawdziwymi hiciorami mogłyby zostać takie utwory, jak "Tears Don't Fall" (choć jak dla mnie zdecydowanie przesłodzony), "Truth Hurts" czy "Dirty Little Secret". Dodam, że próba grania niemelodyjnego, mając w składzie wokalistę potrafiącego śpiewać tak... hmm... chyba po prostu ładnie, byłoby grzechem. A Matt Tuck naprawdę umie śpiewać, oczywiście stara się być od czasu do czasu zadziorny, czasem krzyknie coś w stylu wokalistów screamo, ale właściwie mógłby tego nie robić, gdyż niewiele wnosi to do muzyki zespołu.

Reszta kapeli też daje radę, nie można się przyczepić ani do poziomu muzyków, zwłaszcza gitary pracują wyśmienicie (solówki momentami są naprawdę świetne, posłuchajcie choćby "Tears Don't Fall" lub "Temper Temper"), ani do samych piosenek, bo w swojej stylistyce są to naprawdę dobre utwory.

Bullet For My Valentine to kapela o niewątpliwym talencie do pisania uroczych, a przy tym energetycznych kawałków, ale "Temper Temper" to z całą pewnością nie jest album - arcydzieło. Ot muzyka do posłuchania, choćby dla uprzyjemnienia jazdy samochodem.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
Sigismund (wyślij pw), 2013-08-21 14:21:01 | odpowiedz | zgłoś
Ha, ha, ha.
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
wac
wac (wyślij pw), 2013-08-21 19:24:13 | odpowiedz | zgłoś
Kruku...nie polecam Ci więcej wyjazdów na wakacje do Ciechocinka na turnusy rehabilitacyjne!
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
vacek4
vacek4 (wyślij pw), 2013-08-07 12:50:37 | odpowiedz | zgłoś
No niestety, że tak zacznę, nie należy moim zdaniem, aż tak zaszufladkować BFMV do konkretnego rodzaju muzy "metalowej". Każda płyta jaką wydali jest inna i oczywiście rzecz gustu czy się podoba czy nie. Płyta "Temper temper" jest kolejną w ich dorobku i to w dodatku równie udaną jak poprzednie dokonania, choć wg mnie nieco słabszą, nie da się trzymać ciągle wysokiego poziomu, ale...Po pierwsze brzmienie i vocal pozostają tak charakterystyczne, że bez problemu rozpoznajemy wykonawcę. Po drugie na płytce nie brakuje charakterystycznych zagrań na gitarach bądź garach, które po kilkukrotnym przesłuchaniu naprawdę ukazują dość wysoki poziom artystyczny i udowodnienie, że BFMV w komplecie wypada ok. Po trzecie myślę, że kontynuacja swoich pomysłów zasługuje na uznanie, gdyż niewiele jest kapel które trzymają się swoich wytycznych w muzyce. Po czwarte, nie jestem jakimś wielkim fanem Bullet For My Valentine, ale ich płyt zawsze mogę posłuchać i wyszukać w nich nutek, które będą mi odpowiadały.
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
maccc
maccc (wyślij pw), 2013-08-07 00:54:19 | odpowiedz | zgłoś
jaki jest sens recenzowania płyty BFMV przez kogoś, kto na początku tekstu przyznaje, że nie lubi i nie rozumie tego gatunku, hę?
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2013-08-07 09:42:49 | odpowiedz | zgłoś
Co tu jest do rozumienia? Metal dla gimbazy ;)
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
maccc
maccc (wyślij pw), 2013-08-07 21:11:54 | odpowiedz | zgłoś
o, lubię takie teorie :)
a co jest dla ambitnych i wyedukowanych koneserów?
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2013-08-08 10:41:24 | odpowiedz | zgłoś
Papa Dance
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
DominikZawadzki (gość, IP: 91.222.124.*), 2013-08-07 10:24:34 | odpowiedz | zgłoś
Cóż, choćby taki, że mimo tego iż płyta ukazała się w lutym tego roku, to jeszcze nikt jej na rockmetal nie opisał. Lepiej chyba że zrobiłem to ja.

a tak na serio, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby osoba która "zna i lubi ten gatunek" napisała swoja recenzję i wyraziła swoje zdanie - o to tez chodzi na tym portalu. Do czego gorąco zachęcam :)
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
kreskowaty
kreskowaty (wyślij pw), 2013-08-07 16:00:18 | odpowiedz | zgłoś
a taki sam jak czytanie recenzji tego albumu przez osobę, która takiej muzyki nie słucha.
re: Bullet For My Valentine "Temper Temper"
maccc
maccc (wyślij pw), 2013-08-07 21:05:58 | odpowiedz | zgłoś
czytasz recenzje produktów, które Cię nie interesują? zazdroszczę ilości wolnego czasu zatem ;)