zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 9 maja 2024

recenzja: Katatonia "Brave Murder Day"

2.04.1998  autor: kwas
okładka płyty
Nazwa zespołu: Katatonia
Tytuł płyty: "Brave Murder Day"
Utwory: Brave; Murder; Day; Rainroom; 12; Endtime
Wykonawcy: Jonas Renkse - instrumenty perkusyjne, wokal; Fredrik Norrman - gitara; Blackheim - gitara, gitara basowa
Wydawcy: Avantgarde Music
Premiera: 1996
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

Katatonia - zespół zaburzeń psychicznych, występujący podczas schizofrenii, objawia się stanem osłupienia, katalepsją.

Nazwa zespołu wywoływała u mnie ciarki, gdy ją słyszałem. Niestety tylko ona, muzykę znałem jedynie z opowieści. Wcześniej słyszałem jakiś split z Hades, ale niewiele mogłem i umiałem wtedy ocenić.

Pierwsze, co mnie od razu zaskoczyło po przesłuchaniu, to wokale. Jakby skądś znane, tak mocne i potężne, jedyne w swoim rodzaju. Mogły należeć tylko do jednego czlowieka - Michaela Akerfeldta (Opeth). Wręcz idealnie wpasowane w muzykę, wyczekane i dobrane z mistrzowską perfekcją, czasem tylko wzniośle podkreślające riff zwierzęcym rykiem... bardzo miła, jak dla mnie, niespodzianka. W muzyce na pewno są melodie, wyraźne, często grane gitarą solową. Rozbudowana, niebanalna, wprowadzająca pierwiastek tajemniczości. To ona dominuje, to ona nadaje ton muzyce. Jest wyzywająca. Płynę z nią, słuchając tego wszystkiego, co niesie po ulewnych deszczach. Jest majestatyczna, chce się przy niej latać. Dmucha w skrzydła niczym wiatr. Jest świeża. Ma wiele do przekazania. Wiele zagadek i nieścisłości. Lirycznie jest obrazem moich myśli i marzeń. Tak pięknie wyrażonych. Nic więcej nie mogę napisać. Znowu się zakochałem. Znowu się zgubiłem... zachorowałem na Katatonię.

"The Brave Murder Day" został wydany przez Mystic Production. Całość muzyki na płycie została napisana przez Katatonię. Wszystkie słowa napisał Jonas Renkse. Produkcją zajął się Dan Swano.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Jeden z najważniejszych albumów lat 90-ych.
schizo (gość, IP: 83.5.226.*), 2010-02-16 13:03:15 | odpowiedz | zgłoś
Absolutne arcydzieło. Zarówno ''Brave Murder Day'' jak i ich debiut ''Dance of December Souls'' to płyty, które mają wspaniały, niesamowity miażdżący klimat, który na próżno szukać na następnych krążkach Szwedów.. ale nie mówię, że są słabe itp. są już po prostu troche inne.. w każdym razie to jednak, po przesłuchaniu tych dwóch albumów, można zachorować na ''katatonie''. Zdecydowanie nie polacam ich do częstego słuchania, inaczej.. prędzej czy póżniej psychiatryk pewny ;)
2
Starsze »