zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku środa, 24 kwietnia 2024

recenzja: Cynic "Focus"

22.09.2001  autor: Marcin Ratajewski
okładka płyty
Nazwa zespołu: Cynic
Tytuł płyty: "Focus"
Utwory: Veil of Maya; Celestial Voyage; The Eagle Nature; Sentiment; I'm But A Wave To...; Uroboric Forms; Textures; How Could I
Wykonawcy: Jason Gobel - gitara, syntezator gitarowy; Paul Masvidal - syntezator gitarowy, wokal, gitara; Sean Reinert - instrumenty perkusyjne; Shawn Malone - gitara basowa
Wydawcy: Roadrunner Records, Metal Mind Productions
Premiera: 1993
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

W 1993 roku zespół Cynic nagrał jedno z najbardziej awangardowych dzieł w historii metalu. Niestety twórcza odwaga spotkała się z kompletnym niezrozumieniem, nie tyle ze strony krytyki, co ze strony fanów. Dziś młodzież jakby bardziej skora do eksperymentów, więc może warto sięgnąć po ten niesłusznie zapomniany krążek?

Zgodnie z wykształceniem muzyków Cynicy grali jazz (bardzo przystępny nawiasem mówiąc) z elementami death metalu lub metalu w ogóle. Płyta wręcz opływa w niezwykle intrygującą melodykę, liczne zmiany nastroju i przede wszystkim popisy instrumentalne poszczególnych członków zespołu. Generalnie polecam "Focus" tym wszystkim, którzy myślą, że umieją grać (tak drodzy grajkowie, ja też myślałem, że umiem). Takich zagrywek, harmonii i dysonansów nie znajdziecie nigdzie, technika, technika i jeszcze raz technika. Wiele zwolnień i charakterystycznego "piórkowania".

Kolejną wspaniałością "Focus" jest sekcja i szeroko pojmowana rytmika utworów. To, co wyprawiają Reinert i Malone, zakrawa na chorobę psychiczną, połamane rytmy, podziały jazzowe, schiza totalna.

Niestety jest element, który przeciętnego ortodoksa może nieco wystraszyć. Są to wokale albo wokalizy. Muzycy doszli bowiem do wniosku, skoro sama muzyka do łatwych nie należy, zdecydowali się na różne eksperymenta także w sferze głosu. Mamy więc tutaj growl, czyste, przesterowane męskie wokale i od czasu do czasu odezwie się również kobieta. Dla każdego coś miłego. Efekt jest w każdym razie porażający (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).

Reasumując wybitna płyta, której następczyni nigdy nam dane nie będzie usłyszeć. A szkoda, wielka szkoda...

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Cynic "Focus"
Paweł Kopeć (gość, IP: 31.60.122.*), 2023-09-20 22:01:42 | odpowiedz | zgłoś
A jest jeszcze taka odjechana, podobna, jazzmetalowa, włoska /!?/ kapela jak Sadist!
re: Cynic "Focus"
arekn (gość, IP: 83.20.68.*), 2023-09-21 18:37:54 | odpowiedz | zgłoś
Oczywiście, Sadist i Above the Light, to też ten 93 rok ale tak jak ci Włosi taki progresywny death metal wcześniej grał chociażby Nocturnus na The Key. Wszyscy dobrze tu wiemy, że moglibyśmy się tak przerzucać tymi tytułami w nieskończoność. Wg mnie tak jak Cynic grał tylko Atheist i to ich uważam za twórców tego gatunku bo Unquestionable Presence nagrali dwa lata wcześniej niż Cynicy Focusa. A miesiąc przed Unquestionable Presence Chuck Schuldiner wydał Human z pomocą Masvidala i Reinerta z poźniejszego Cynica. Oni tam wszyscy prócz Sadist i Pestilence z Florydy byli.
re: Cynic "Focus"
Pumpciuś (gość, IP: 80.55.193.*), 2023-09-19 10:35:23 | odpowiedz | zgłoś
Właśnie wczoraj kupiłem Refocus czyli wyjątkowo zremiksowaną wesję Focus. Zobaczymy jak wejdzie.
re: Cynic "Focus"
arekn (gość, IP: 83.20.72.*), 2023-09-20 11:51:51 | odpowiedz | zgłoś
No i co? Jak weszła? Słyszysz jakąś różnicę bo ja jedynie, może, jakby gitara basowa bardziej schowana, na oryginalnej płycie basista rządził! Osobiście mi to nie przeszkadza ale jest maleńka różnica. Pewnie przeszkadzało to Paulowi Masvidalowi, że wszyscy tak się tym basem kręcili a było czym. Ten Refocus jest z tego roku więc zrobił to po śmierci Seana Malone. Co o tym sądzisz?
re: Cynic "Focus"
Pumpciuś (gość, IP: 195.181.172.*), 2023-09-20 18:10:31 | odpowiedz | zgłoś
Najpierw omijałem tą płytę bo myślałem że to kolejny modny teraz syf w stylu ponownego nagrania tej samej płyty. Potem się okazało że to remiks choć taki bardziej radykalny niż zazwyczaj remiksy. Powiem tak, bardziej elastyczna i trochę bardziej brzmieniowo urozmaicona wersja i bardziej mi się podoba od orygianlego miksu bo tamtej był taki płaski przez co mnie nudził. ta wersja jest pełniejsza, bardziej slektywna, bogatsza, ma bardziej brzmienie rozległego stereo ale na szczęście nie ma efektu unowocześnienia brzmenia zgodnie z dzisiejszymi standardami.
re: Cynic "Focus"
Jacoo (wyślij pw), 2023-10-03 20:43:03 | odpowiedz | zgłoś
Na razie porównanie na bazie tego co jest na streamingu. Obiecywałem sobie wiele po remasterze/remiksie ale niestety wydaje mi sie, że jednak oryginał Focus wygrywa z Refocus. Ten nowy miks wydaje mi się bardziej płaski, trochę traci także na mocy i dynamice. W oryginalnym Focusie zawsze też brakowało mi większej selektywności, lepszego brzmienia. Miałem nadzieje, że remiks to zrekompensuje i dostaniemy mocne, selektywne brzmienie. Niestety jak zawsze na remiksach/remasteringach nadzieje od razu ulatuja. A szkoda bo zawsze marzyłem o genielnaym brzmieniu na tym genialnym albumie. Zobaczymy, może na CD lepiej to zabrzmi. Szkoda też że oryginalnego Focus na CD już nie uświadczy.
re: Cynic "Focus"
Mastersad (gość, IP: 5.173.16.*), 2023-10-08 08:03:30 | odpowiedz | zgłoś
Proponuję zdobyć 1 wydanie japońskie na cd brzmi lepiej w każdym aspekcie, nie będzie tanio ani łatwo ale warto, wiem bo mam...
re: Cynic "Focus"
Paweł Kopeć (gość, IP: 31.60.121.*), 2023-09-19 09:51:43 | odpowiedz | zgłoś
Uwaga!
Pamiętam tę odjazdową kapelę C /metal+jazzcore+HC/ z audycji radiowej "Dum comes/Dominacja" Pawła Domino /Wrocław/, lata 90- ubiegłego wieku.
Stare dobre, inspirujące czasy!
Pozdrowienia!
re: Cynic "Focus"
arekn (gość, IP: 83.20.73.*), 2023-09-19 11:05:36 | odpowiedz | zgłoś
Ale posłuchaj tego dzisiaj, to że pamiętasz to nic nie znaczy, ja 30 lat temu też ją raz przesłuchałem (zmęczyłem) a teraz mnie olśniło, kłania się stara, dobra Trójka i red. Piotr Kaczkowski który wciąż nadaje na Radio 357. To jest muzyczne arcydzieło na miarę King Crimson z tą różnicą, że Robert Fripp miał wszystkie płyty genialne a ci mieli tylko tę jedną ale jaką. Wtedy też jej nie doceniłem, dzisiaj mam zremasterowany winyl podobnie jak wszystkie King Crimsony. Wg mnie ci wybitni muzycy Cynica musieli słyszeć tamte stare King Crimsony, oni przeprowadzili ewolucję tamtej starej muzyki, tej klasycznej i stworzyli Focusa, dzieło ponadczasowe. To płyta która zasługuje na prawdziwe 10 na 10.
re: Cynic "Focus"
arekn (gość, IP: 83.20.11.*), 2023-09-18 13:35:29 | odpowiedz | zgłoś
Z okazji 30 rocznicy wydania Focusa Cynic (jedne źrodła podają że było to 13 czerwca inne że 14 września) zdałem sobie sprawę, że ten 1993 rok to był ostatni rok klasycznych death metalowych płyt np. Individual Thought Patterns Death, Covenant Morbid Angel, Heartwork Carcass, The Erosion of Sanity Gorguts, Nespithe Demilich, Spheres Pestilence, Wolverine Blues Entombed, Across the Open Sea Unleashed, Symphony Masses Therion. ave metal.
« Nowsze
1