zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 20 kwietnia 2024

recenzja: Rotting Christ "Aealo"

9.11.2011  autor: Łukasz Sputowski
okładka płyty
Nazwa zespołu: Rotting Christ
Tytuł płyty: "Aealo"
Utwory: Aealo; Eon Aenaos; Demonon Vrosis; Noctis Era; Dub-Sag-Ta-Ke; Fire, Death and Fear; Nekron Iahes...; ...Pir Threontai; Thou Art Lord; Santa Muerte; Orders From The Dead
Wykonawcy: Sakis Tolis - gitara, wokal, instrumenty klawiszowe; George Bokos - gitara; Andreas - gitara basowa; Themis Tolis - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Season of Mist
Premiera: 2010
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Moi Państwo, Sakis znowu rozrabia! Zebrał chłopaków, weszli do studia i pozamiatali konkurencję. Już poprzedni album "Theogonia" zostawił daleko w tyle wiele zespołów obracających się w klimatach melodyjnego black metalu. O ile na dzień dzisiejszy wypada jeszcze w taki sposób klasyfikować muzykę greków, bo bezsprzecznym jest fakt, że Rotting Christ z płyty "Aealo" wymyka się klasyfikacji gatunkowej. To, co zostało ze stylu Gnijącego Chrystusa, to charakterystyczne skandowanie Sakisa i typowa melodyka gitar, której nie sposób pomylić z żadnym innym zespołem na naszym globie (chyba, że naśladują Rottingów). Coraz więcej jest w tej muzyce pierwiastka etnicznego, swoistego folkloru tworzącego niesamowity klimat i świetnie pasującego do nieskomplikowanej, skocznej muzyki Greków. Pełno tu chórów, klawiszowych smaczków oraz damskich i męskich zawodzeń. Świetnie się tego słucha! W tę płytę się po prostu wnika i płynie razem z nią, dając się ponieść wyszukanemu gustowi panów z Aten, którzy czarują melodią i fantastycznym klimatem.

"Aealo" uderza konkretnie z przysadzistego utworu tytułowego, by z utworu na utwór stawać się coraz bardziej czarującą opowieścią. Wraz ze wzrostem liczby na wyświetlaczu odtwarzacza, utwory stają się coraz bardziej rozbudowane, stonowane i jakby odrobinkę progresywne. Pierwszym zaskoczeniem jest siódmy kawałek na płycie. Instrumentalny "Nekron Iahes" jest ponad minutowym zawodzeniem kobiet, prawdopodobnie opłakujących swoich bliskich. Następnie w połowie wyrecytowany "...Pir Threontai" i świetnie zaśpiewany przez Alana z Primordial "Thou Art Lord". Płytę kończy bardzo dziwny, ośmiominutowy "Orders From The Dead" autorstwa ekscentrycznej Diamandy Galas.

"Aealo" jest jak namiętna kochanka wciągająca w swoje wykwintne gierki. I o ile "Theogonia" bardzo miło szeptała do ucha i drapała po brzuszku, to już jej następczyni to prawdziwie dzika kocica przybijająca do łóżka na długie tygodnie. Aż strach pomyśleć, co ten zespół może jeszcze stworzyć, ale miejmy nadzieję, że nie było to ich najlepsze dzieło.

Przeczytaj: recenzja autorstwa Pawła Kuncewicza.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Diamanda Galas
jacko91 (gość, IP: 83.21.179.*), 2011-11-20 18:16:19 | odpowiedz | zgłoś
W zasadzie w głowie został mi tylko ostatni numer z Diamandą Galas. W kategorii muzyki "mówionej" (?) niszczy i miażdży całe LULU (tfu!).
hmm...
dragonplag (wyślij pw), 2011-11-14 02:33:28 | odpowiedz | zgłoś
Aealo, oprócz opakowania, niczym mnie nie oczarowało. Woda leje się przez większość płyty. Sztuczki w postaci wykombinowanych wstawek, chórków i innych pierdół to za mało, żeby nadrobić braki jakościowe materiału. Typowy grecki, sjestowy black metal - dużo obijania, mało pracy. Niestety wieje nudą. 3/10
Rychło w czas
Plezer51 (gość, IP: 217.153.108.*), 2011-11-09 14:29:36 | odpowiedz | zgłoś
Szybko powstała ta recenzja, normalnie nikt tego nie zdązył jeszcze usłyszeć.

Oceń płytę:

Aktualna ocena (282 głosy):

 
 
74%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Anathema "We're Here Because We're Here"
- autor: Paweł Kuncewicz

Neuronia "Follow The White Mouse"
- autor: Katarzyna "KTM" Bujas

Dimmu Borgir "Abrahadabra"
- autor: Megakruk

Vader "Necropolis"
- autor: Megakruk

Frontside "Zniszczyć wszystko"
- autor: Megakruk

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Czy Twój komputer jest szybki?