zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku środa, 24 kwietnia 2024

recenzja: Smashing Pumpkins "Adore"

22.05.2000  autor: Lambert
okładka płyty
Nazwa zespołu: Smashing Pumpkins
Tytuł płyty: "Adore"
Utwory: To Sheila, Ava Adore, Perfect, Daphne Descends Once Upon A Time, Tear; Crestfallen, Apples + Oranjes, Pug, The Tale Of Dusty And Pistol Pete, Annie-Dog, Shame, Behold! The Night Mare, For Martha, Blank Page, 17 Seconds
Wydawcy: Hut, Virgin Records
Premiera: 1998
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Po wydaniu "Mellon Collie And The Infinite Sadness" Billy Corgan - lider, wokalista i gitarzysta Smashing Pumpkins - zapowiedział, że kolejny album zespołu będzie odejściem od tego, co udało się im stworzyć do tej pory. I choć wielu niedowierzało słowom Corgana, to jednak obietnice się sprawdziły. "Adore" jest prawie całkowitym odejściem od dotychczasowego brzmienia grupy, ostre, brudne gitarowe riffy zastąpione zostały przez łagodniejsze, akustyczne brzmienia i elektronikę. Jednak fakt, że zespół udał się w kierunku łagodniejszych klimatów, nie pomniejsza wartości tej płyty. Jest ona po prostu inna od wcześniejszych dokonań grupy, zresztą może nie do końca, bowiem na poprzednich albumach Smashing Pumpkins zawsze ścierały się utwory stricte hardrockowe i kompozycje łagodniejsze (jak choćby "Disarm" - jeden z wielkich przebojów grupy z czasów albumu "Siamese Dream"), jednak te ostrzejsze z reguły ilościowo wygrywały.

Tym razem jest inaczej, ta akustyczna i nie znana dotąd elektroniczna strona Pumpkins wzięły górę. Ta strona na "Adore" to między innymi "To Sheila", "Once Upon A Time", "The Tale Of Dusty And Pistol Pete". Ta bardziej elektroniczna to znowu "Ava Adore", "Perfect", Appels + Oranjes", "Pug". Znalazło się też miejsce na kompozycje oparte praktycznie na samym brzmienu fortepianu, jak na przykład "Tear", "Annie-Dog", "For Martha" czy "Blank Page". Jeśli wydaje Wam się, że takie nagromadzenie "spokojnych" utworów mogłoby nużyć, to jesteście w wielkim błędzie. "Adore" pozostanie bez wątpienia jednym z najlepszych albumów w karierze zespołu. Wystarczy tylko posłuchać ironicznego i niepokojącego zarazem "Shame", opartego pratkycznie na melodii fortepianu i akompaniującej mu, dość oszczędnie wykorzystywanej, gitary lub poszarpanego rytmicznie "Ava Adore", wpadającego w ucho, lekko monotonnego "Perfect", jakby "dyskotekowego" "Apples + Oranjes" jednak nie z pulsującym, ale jakby płynącym automatem perkusyjnym, czy trochę bardziej riffowego (to są jednak dość skromne, acz frapujące riffy) "Pug".

"Adore" nie jest płytą dla każdego, przeciętnego człowieka, nawet niejeden fan Pumpkinsów może poczuć się zdezorientowany tym albumem. Mnie jednak wciągnął on równie mocno jak poprzednie dzieła Pumpkins.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Skończona doskonałość
sarek01 (gość, IP: 93.105.95.*), 2010-07-24 15:42:39 | odpowiedz | zgłoś
Ten album to arcydzieło i wyszlifowany diament w dyskografii zespołu, dla mnie jest to jeden z najlepszych albumów w historii rocka, działa relaksująco i daje naprawdę odprężenie i wyciszenie po ciężkim dniu - mój ulubiony utwór na płycie to fortepianowe For Martha.10/10.
bobik
bobik (gość, IP: 84.10.104.*), 2010-02-20 00:37:23 | odpowiedz | zgłoś
album trzyma wysoki poziom po latach wielu moich znajomych uważa że jest to najlepszy album w ich dyskografii:) nooo i mamy Polski akcent na tej płycie :)
re: bobik
kira (gość, IP: 79.185.1.*), 2011-07-03 03:50:27 | odpowiedz | zgłoś
Jaki polski akcent?
re: bobik
pik (gość, IP: 95.49.176.*), 2011-07-03 14:55:50 | odpowiedz | zgłoś
może chodzi o ten numer: 'for martha'? kapela w końcu z chicago, więc kto wie czy billy nie chodził kiedyś tam z polską dziewczyną.. ;)
re: bobik
no_fun (gość, IP: 31.182.208.*), 2017-12-07 23:21:22 | odpowiedz | zgłoś
Chodzi o zdjęcie katowickiego osiedla Tysiąclecia, które Billy wykonał w 1997 roku (przed koncertem w Spodku) i zdecydował się zamieścić we wkładce do albumu.

Sam utwór "For Martha" to hołd dla zmarłej w 1996 roku mamy Billy'ego - Marthy Corgan.
re: bobik
pik (gość, IP: 79.184.145.*), 2017-12-08 17:04:58 | odpowiedz | zgłoś
no to nie wiedziałem... dzięki za sprostowanie - nawet po 6 latach:)
2
Starsze »