zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

recenzja: Theatre Of Tragedy "Aegis"

11.12.2000  autor: Pablo
okładka płyty
Nazwa zespołu: Theatre Of Tragedy
Tytuł płyty: "Aegis"
Utwory: Cassandra; Lorelei; Angelique; Aoede; Siren; Samantha; Venus; Poppaea; Bacchante
Wykonawcy: Raymond L. Rohonyi - wokal; Liv Kristine Espenaes - wokal; Tommy Olson - gitara, programowanie; Frank Claussen - gitara; Elrik T. Saltro - gitara basowa; Hein Frode Hansen - instrumenty perkusyjne; Lorentz Aspen - syntezatory
Wydawcy: Massacre Records, Morbid Noizz
Premiera: 1998
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Theatre Of Tragedy to niewątpliwie ciekawe zjawisko na scenie gotyckiej. Pomimo, że ostatnia płyta "Musique" nie należy według mnie do najlepszych, jej poprzednik był dużym osiągnięciem. Muzyka zespołu odeszła od tradycyjnych dźwięków, jakże dla niego typowych. Mimo to płyta "Aegis" jest interesującym wydawnictwem.

Okładka, jak zawsze, z motywem róż (martwej i "tej cieszącej oczy"). Tym razem jest jedna, a raczej dwie połowy jednej. Praktycznie nie ma na okładce nic specjalnego, przyciągającego uwagę. Taka zwyczajna...

Muzyka na "Aegis" została pozbawiona growlingu, co nie ujęło jej piękna. Całość to raczej zbiór ballad. Nie ma tu "żywych" kawałków, przy których można się wyskakać. Wokal Liv jest jak zawsze zadziwiający, pełen charyzmy. Ma w sobie to "coś", co bardzo przyciąga potencjalnego odbiorcę. Gitary pracują tak, jak powinny pracować. Wszystko połączone w całość tworzy klimat, jakże dotychczas niepowtarzalny. Pierwsze dwa utwory wprawiają słuchacza w odpowiedni nastrój, reszta jest tylko uwieńczeniem piękna gotyckiej róży.

Płyta "Aegis" to interesująca pozycja w dyskografii grupy. Mimo, iż jest lżejsza niż pozostałe, na pewno spodoba się fanom gotyckiego brzmienia.

Komentarze
Dodaj komentarz »