zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 18 kwietnia 2024

recenzja: Borknagar "Quintessence"

18.03.2002  autor: Do diabła
okładka płyty
Nazwa zespołu: Borknagar
Tytuł płyty: "Quintessence"
Utwory: Rivalry of Phantoms; The Presence is Ominous; Ruins of the Future; Colossus; Inner Landscape; Invincible; Icon Dreams; Genesis Torn; Embers; Revolt
Wykonawcy: I.C.S. Vortex - wokal, gitara basowa; Oystein G. Brun - gitara; Jens F. Rylard - gitara; Lars A. Nedland - syntezatory; Asgeir Mickelson - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Century Media Records, Metal Mind Productions
Premiera: 2000
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Borknagar to zespół wyjątkowy. Świadczy o tym już fakt, że przez ostatnie dwa lata panowie nagrali dwie bardzo dobre płyty utrzymane w podobnej konwencji, jednak bardzo się od siebie różniące. "Quintessence" jest ostatnim albumem, na którym wokalnie udziela się Vortex i to niewątpliwie, mimo że głównym kompozytorem jest Oystein, przyczynia się do wydźwięku tego wydawnictwa.

"Quintessence" to płyta bardzo stonowana, spokojna i urokliwa. Choć jest to muzyka, którą za sprawą specyfiki charczącego wokalu i nie skąpiącej uderzeń w struny gry gitarzystów można by swobodnie nazwać symfonicznym black metalem, nie odbiera się tych dźwięków jako agresywnych. Dzieje się tak dzięki ciekawym rozwiązaniom motywów i specyficznej harmonii, składającym się na brzmienie głęboko emocjonalne, ale pozytywne w swoim wydźwięku. Nie bez znaczenia jest tu też maniera wykonawcza Vortexa, który czystym głosem śpiewa bardzo spokojnie, można by nawet rzec - niewinnie. Także niepowtarzalne brzmienie klawiszy, syntetyczne, ale dzięki brakom aspiracji do naśladowania klasycznych instrumentów, niezwykle ciekawe, dokłada się do obrazu dzieła wybitnego i oryginalnego.

Muszę przyznać, że mimo mniejszych umiejętności technicznych obecnego składu Borknagar, ta płyta podoba mi się bardziej niż "Empiricism". Jest bardziej spójna, a za razem złożona i bardzo ciekawie i różnorodnie zaaranżowana. Także brzmienia, dzięki użyciu różnych efektów, są bardziej zróżnicowane, co daje się odczuć zarówno w partiach gitarowych, jak i wokalnych. Choć ten zespół pozostaje nieco w cieniu innych norweskich gigantów, zdecydowanie nie odstaje od ich poziomu.

Komentarze
Dodaj komentarz »